Posłowie chcą, by zatrudniani przy zbiorach mogli dłużej pracować
Wydłużenie czasu świadczenia pomocy przy zbiorach do 180 dni, a nie 120 - to jedna z poprawek do projektu ustawy dotyczącej zatrudniania pracowników sezonowych przy zbiorach, które zaproponowały w środę sejmowe komisje.
Na połączonym posiedzeniu komisji polityki społecznej oraz rolnictwa debatowano o projekcie ustawy w sprawie zatrudniania przy zbiorach. Dokument wprowadza przede wszystkim nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej dla pracowników sezonowych. Posłowie zgłosili do projektu kilka poprawek.
Gospodarze nabijani w butelkę. Cudzoziemcy nie przychodzili do pracy
Pierwsza z nich doprecyzowuje przy zbiorach, jakich roślin będą miały zastosowanie projektowane przepisy. Pierwotnie w rządowym projekcie zapisano, że pomoc przy zbiorach dotyczy owoców i warzyw. Posłowie zaproponowali poszerzyć ten zakres o chmiel, tytoń i rośliny zielarskie. Komisje zarekomendowały przyjęcie poprawki.
Inna poprawka dotyczy łącznego czasu świadczenia pomocy przy zbiorach na podstawie umowy cywilnoprawnej. W projekcie rząd zaproponował, aby było to 120 dni. Poseł Robert Telus (PiS) złożył poprawkę, aby czas wydłużyć do 180 dni. Z kolei poseł Jarosław Sachajko (Kukiz’15) zaproponował, by okres ten wydłużyć do 9 miesięcy - jak stanowi tzw. unijna dyrektywa sezonowa.
Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa tłumaczył, że wprowadzana projektem umowa cywilnoprawna sprawia, że na czas świadczenia pomocy przy zbiorach zatrudniana osoba jest "wyrzucana z systemu zabezpieczenia emerytalno-rentownego".
Polityk podkreślił, że zgodnie z dyrektywą sezonową pracownik - cudzoziemiec może wykonywać pracę przez dziewięć miesięcy, jednak - w myśl zaproponowanej przez Telusa poprawki - po upływie 180 dni będzie musiał być zatrudniony na podstawie umowy wynikającej z Kodeksu pracy. Dodał, że to samo będzie dotyczyło pracowników polskich. Komisje poparły poprawkę posła Telusa.
Rolnik z 182 zarzutami. Zarabiał na lewych zaproszeniach
Na posiedzeniu zaproponowano także przyspieszenie wejścia w życie tej ustawy do 7 (zamiast 30) dni. Wiceminister przypomniał, że na poprzednim posiedzeniu Sejmu PO złożyła wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. To jego zdaniem wydłużyło o trzy tygodnie procedowanie projektu i dlatego zarekomendował przyjęcie tej poprawki.
Projekt zmieniający ustawę o ubezpieczeniu społecznym rolników i niektórych innych ustaw wynika z realizacji tzw. unijnej dyrektywy sezonowej oraz z konsultacji ze stroną społeczną, która podnosiła kwestię zatrudnienia pracowników sezonowych w ogrodnictwie i sadownictwie.
W projekcie rząd zaproponował utworzenie, w miejsce dotychczas szeroko stosowanej umowy o dzieło, nowej formy umowy cywilnoprawnej tzw. pomocy przy zbiorach. Osoba zatrudniona na jej podstawie będzie włączona do systemu zabezpieczenia w KRUS. Rolnik będzie zaś odprowadzał za takiego pracownika składkę zdrowotną i wypadkową. Od tych umów będzie obowiązywał podatek dochodowy.
W tym roku składka zdrowotna wyniesie 132 zł miesięcznie od osoby, a na ubezpieczenie wypadkowe 42 zł miesięcznie. Według MRiRW nowe rozwiązania prawne mogą dotyczyć ok. 500 tys. osób, głównie obywateli Ukrainy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś