Polsce nie zabraknie surowców do produkcji biopaliw i żywności
Adam Stępień, dyrektor Krajowej Izby Biopaliw zapewnia, że Polsce nie zabraknie surowców rolnych do produkcji biopaliw, żywności czy pasz. Dodaje, że biopaliwa mogą wspierać uniezależnienie Polski od dostaw węglowodorów z Rosji.
- Produkcja biopaliw z surowców rolnych nie jest zagrożeniem dla produkcji żywności w Polsce, ponieważ zbóż w Polsce nie brakuje - powiedział ekspert. Zauważył, że w ubiegłym roku zebrano w Polsce prawie 35 mln ton zbóż, z czego ok. 7,5 mln ton to kukurydza.
Łańcuchy dostaw żywności zaburzone. Państwa muszą szybko działać
- Do produkcji alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, w tym bioetanolu, wykorzystuje się do 1 mln ton zbóż, głównie kukurydzy. Taka ilość nie ma większego znaczenia dla bezpieczeństwa żywnościowego. Jednocześnie nie wykorzystujemy pszenicy do produkcji bioetanolu paliwowego, która ma tu strategiczne znaczenie, jeśli chodzi o żywność, a gorzelnie często zagospodarowują ziarno słabszej jakości - zaznaczył Stępień.
Dodał, że sektor biopaliwowy stanowi wsparcie, jeśli chodzi o produkcję żywności w Polsce i zabezpiecza opłacalność producentom, czego dobitnym przykładem jest sektor rzepakowy.
Według KIB w 2021 r. polscy rolnicy zebrali ponad 3,2 mln ton rzepaku, z czego produkcja biodiesla zagospodarowuje ponad 2 mln ton. Zapotrzebowanie na spożywczy olej rzepakowy oraz do produkcji żywności odpowiada natomiast od wielu lat ok. 1 mln ton nasion.
- Rolnicy widząc, że mają zbyt na rzepak na rynku produkcji biopaliw mogli rozwinąć uprawy, a produkcja biopaliw poprawiła istotnie też opłacalność upraw rzepaku. Nie ma więc problemu z podażą oleju rzepakowego, bo jesteśmy obecnie jego wiodącym producentem w Europie - wyjaśnił ekspert.
Wykorzystanie rzepaku przez wytwórców biopaliw nie może zmaleć
Zwrócił również uwagę, że dzięki biopaliwom mamy także wysokobiałkowe komponenty paszowe powstałe w procesie ich produkcji. - Alternatywą jest import śruty sojowej z krajów Ameryki Południowej. Obecnie jednak dzięki biopaliwom to pasze rzepakowe oraz wywar podestylacyjny z produkcji bioetanolu są jedyną krajową, realną rynkowo alternatywą dla importu. Branża generuje ponad 2 mln ton pasz wysokobiałkowych - stwierdził szef KIB.
Zaznaczył, że ze względu na bezpieczeństwo dostaw paliw niezwykle istotne jest, że w Polsce producenci biodiesla i bioetanolu bazują głównie na krajowych surowcach (rzepaku i kukurydzy). W przypadku bioetanolu stanowią praktycznie 100 proc.
Według danych KOWR wskazywanych przez KIB polska produkcja estrów metylowych (biodiesla) w 2021 r. po raz pierwszy przekroczyła 1 mln ton. W 2020 r. wyniosła 952 tys. ton. Osiągnięto też historyczną wielkość produkcji bioetanolu. W 2021 r. wzrosła do 330 tys. m sześc., podczas gdy w 2020 r. było to 270 tys. m sześc.
- Gdyby ograniczono import ropy z Rosji, to polski sektor biopaliw jest w stanie, przy odpowiednich rozwiązaniach prawnych, zapewnić podaż ok. 2 mln ton biopaliw - zapewnił Adam Stępień. KIB podaje, że w Polsce działa 13 producentów bioetanolu i 7 wytwórców estrów metylowych.
- Szacujemy, że polscy wytwórcy mogą jeszcze zwiększyć produkcję biodiesla o ok. 500 tys. ton do 1,5 mln ton, a bioetanolu nawet do 600 tys. m sześc. - zaznaczył ekspert.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś