Policyjna eskorta po drastycznym wypadku na polu
Patrol "drogówki" pilotował auto z rannym mężczyzną. Poszkodowany podczas prac na polu przeciął rękę piłą spalinową i wymagał natychmiastowej pomocy.
W trakcie pełnionej służby w Wieluniu (woj. łódzkie) patrol ruchu drogowego w składzie st. asp. Michał Zawadzki oraz sierż. sztab Łukasz Glinka na ul. 18 Stycznia zwrócił uwagę na kierowcę audi. Mężczyzna nie zastosował się do znaków drogowych i wyprzedzał inny pojazd w zakazanym miejscu.
Odciął sobie palce podczas prac polowych. Rannego eskortowała policja
- Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że kierujący wiózł do szpitala rannego brata. 31-latek chwilę wcześniej, podczas prac gospodarczych na polu, tnąc gałęzie piłą spalinową, przeciął sobie rękę i mocno krwawił - relacjonuje st. asp. Katarzyna Grela, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu.
Mundurowi podjęli decyzję o eskorcie auta z poszkodowanym na pokładzie. Po przekazaniu informacji oficerowi dyżurnemu, od razu włączyli sygnały dźwiękowe oraz świetlne i wspólnie ruszyli w stronę wieluńskiego szpitala.
- Szybka reakcja funkcjonariuszy i sprawnie przeprowadzona eskorta pozwoliła mężczyźnie bezpiecznie dojechać do placówki medycznej, gdzie uzyskał pomoc specjalistów - przekazuje policjantka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl