Odciął sobie palce podczas prac polowych. Rannego eskortowała policja
Po wypadku podczas prac polowych mocno krwawiący mężczyzna potrzebował pilnej interwencji medyków. Do szpitala przewożący go samochód dotarł pod eskortą radiowozu.
Z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Jarosławia (woj. podkarpackie) skontaktował się kierujący hondą. Poinformował, że jest w rejonie przejazdu kolejowego w Radymnie i przewozi poszkodowanego do szpitala w Przemyślu.
Noga rolnika utkwiła w maszynie. Śmigłowcem trafił do szpitala
"Ze względu na wzmożony ruch, poprosił o eskortę. Jak oświadczył, jego sąsiad uległ wypadkowi podczas prac polowych, odciął sobie trzy palce u ręki, mocno krwawił i potrzebował pilnej interwencji medycznej" - relacjonuje jarosławska KPP.
Będący w tym czasie na patrolu dzielnicowy, mając na uwadze utrudnienia na drodze, włączył sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie i bezpiecznie pilotował do przemyskiego szpitala hondę z 65-lenim poszkodowanym na pokładzie.
"Dzięki policyjnemu pilotażowi, mężczyzna szybko i bezpiecznie dotarł na miejsce, gdzie uzyskał fachową pomoc medyczną. Jego życiu nic nie zagraża" - podsumowuje KPP w Jarosławiu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl