Policja przerwała produkcję bimbru w stodole
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mońkach (woj. podlaskie) zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie nielegalnej produkcji alkoholu w dzierżawionym gospodarstwie.
Nielegalną produkcję alkoholu kryminalni odkryli w gminie Knyszyn. Dzięki wcześniejszym ustaleniom, zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie wyrobu trunków. Podczas przeszukania zabezpieczyli ponad 2000 litrów tzw. zacieru oraz aparaturę do wytwarzania alkoholu.
Bimbrownia w oborze. KAS przejęła alkohol i aparaturę
"Przydomowa bimbrownia mieściła się w pomieszczeniach stodoły, a cała posesja znajdowała się w lesie, z dala od innych zabudowań. 29-letni mieszkaniec Gródka opuszczone budynki wynajmował od roku. W dniu zatrzymania przyjechał, aby dokończyć wytwarzanie nielegalnego alkoholu. Nie zdążył" - relacjonuje moniecka KPP.
Na posesji zjawił się później 69-letni mieszkaniec gminy Knyszyn, który miał prawdopodobnie usunąć pozostałości po wcześniejszej produkcji trunków. Jego rola w nielegalnym procederze jest przez stróżów prawa jeszcze ustalana.
"29-latek przyznał się do produkowania bimbru i usłyszał zarzut wytwarzania alkoholu etylowego jako stałe źródło dochodu" - podaje KPP w Mońkach.
Policjanci przypominają, że zgodnie z ustawą, za wytwarzanie alkoholu etylowego bez wymaganego wpisu do rejestrów - gdy sprawca uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu - grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl