Plantatorzy i akcjonariusze Krajowej Spółki Cukrowej są zniesmaczeni
- Nie zgadzamy się na to, aby nasze pieniądze były wydawane na promocję jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich - grzmi część plantatorów buraka cukrowego, a zarazem akcjonariuszy Krajowej Spółki Cukrowej, którzy zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję.
Chodzi o najnowszy numer kwartalnika "Polski Cukier", który jest wydawany przez Krajową Spółkę Cukrową, nad którą z kolei nadzór sprawuje Ministerstwo Aktywów Państwowych. Warto przypomnieć, że do grudnia 2019 r. ta ważna spółka znajdowała się pod skrzydłami Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Duda wygrał wśród rolników. AGROunia: to syndrom sztokholmski
- Drugi numer kwartalnika powinien był trafić do nas w czerwcu, a nie na początku lipca i w dodatku tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich - tłumaczy jeden z plantatorów z województwa lubelskiego, który nie ukrywa, że zbulwersowała go okładka i treść magazynu, która - jak się wyraził - jest ewidentnie przygotowana pod wybory.
Na okładce znajduje się duże zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy zbierającego truskawki w towarzystwie ministra rolnictwa Jana K. Ardanowskiego. W dolnej części strony możemy znaleźć zapowiedź wywiadu, jakiego kwartalnikowi udzieliła głowa państwa. "Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla naszego kwartalnika o polskiej wsi i działaniach sprzyjających rolnikom" - czytamy w zajawce tekstu. Sam wywiad jest zilustrowany zdjęciem z okładki oraz fotografią z wizyty prezydenta w sadzie.
Rolnicy podkreślają, że w całej sprawie nie byłoby nic szczególnego gdyby nie fakt, że mamy kampanię wyborczą, a wysyłkę magazynu zorganizowano 6 i 7 lipca, czyli zaledwie kilka dni przed ciszą wyborczą.
Dziwne wpisy wiceministra rolnictwa. Wielu internautów jest oburzonych
- Kwartalnika nigdy nie wysyłano priorytetem, co miało miejsce tym razem. Takie rozwiązanie generuje dodatkowe koszty - twierdzi plantator, który w całej sprawie doszukuje się tła politycznego. - Promowanie Andrzeja Dudy na siłę przyniesie odwrotny skutek, bo ludzie mają dość nachalnej propagandy. Po tym wszystkim pozostanie wielki niesmak - przekonuje gospodarz.
Ze zdjęć, jakie dotarły do naszej redakcji wynika, że kwartalnik rzeczywiście został wysłany, za pośrednictwem Poczty Polskiej we Włocławku, 7 lipca, a biorąc pod uwagę kalendarz wyborczy, było to ogromne ryzyko. - Listonosz powiedział mi, że otrzymał od przełożonego jednoznaczne polecenie, aby kwartalnik "Polski Cukier" trafił do wszystkich adresatów jeszcze przed ciszą wyborczą. Musiał rzucić inne sprawy i zająć się tylko tym - zdradza rolnik.
Dodał, że nerwowa sytuacja z priorytetową wysyłką spowodowała zamieszanie w wielu placówkach pocztowych. - Listonosze są wściekli, bo z dnia na dzień muszą nosić masę gazet, które nie są przecież lekkie - mówi rolnik. Warto dodać, że nakład kwartalnika trafiający do czytelników w całym kraju to 17 tys. egzemplarzy (Poczta Polska wysyła 14,5 tys. egzemplarzy).
KRIR zachęca mieszkańców wsi do udziału w wyborach
O sprawę wysyłki na ostatnią chwilę i wątpliwościach zgłaszanych przez rolników postanowiliśmy zapytać w Krajowej Spółce Cukrowej.
Szymon Smajdor, specjalista ds. promocji KSC i jedna z osób odpowiedzialnych za wydawanie czasopisma tłumaczy, że wywiad z Andrzejem Dudą nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą i jest zbiegiem okoliczności.
- Od dawna staraliśmy się o rozmowę z panem prezydentem i wreszcie się udało - zaznacza i dodaje, że wywiady z politykami są publikowane na łamach kwartalnika od lat i dotyczą reprezentantów różnych partii.
Odnosząc się do terminu wysyłki czasopisma Smajdor przyznaje, że rzeczywiście wszystko odbyła się nieco później niż zwykle, ale wymusiła to epidemia koronawirusa i tematyka bieżącego numeru (kwartalnik nie ukazał się na Dni Pola KSC). Część zaplanowanych treści dotyczyła wydarzeń z końca czerwca, w tym konsultacji dotyczących tworzenia holdingu spożywczego.
Ministerstwo wytypowało spółki do holdingu spożywczego
- Determinowały nas poruszone tematy, a gdy czasopismo było już gotowe wysłaliśmy je najszybciej jak było to możliwe, a więc 6 i 7 lipca - zaznacza. Czy w związku z priorytetową wysyłką KSC poniosła dodatkowe koszty? - Na chwilę obecną trudno to ustalić, ale koszty związane z wydawaniem kwartalnika są w pełni bilansowane wpływami z reklam - wyjaśnia Szymon Smajdor.
- Faktury są zawsze wystawiane na koniec miesiąca, więc dopiero wtedy poznamy ostateczny koszt wysyłki - tłumaczy i dodaje: - Wynik finansowy kwartalnika za zakończony rok obrotowy był dodatni, a większe wpływy z reklam udaje nam się osiągać między innymi dzięki zwiększeniu liczby stron czasopisma, o co prosili nas czytelnicy.
***
Powstała w 2002 r. Krajowa Spółka Cukrowa (20 proc. akcji posiadają plantatorzy buraka cukrowego i pracownicy KSC) ma być liderem tworzonego właśnie holdingu spożywczego. - Konsolidacja nastąpi w oparciu o działalność KSC. Wytypowano już 17 spółek do powstającego holdingu spożywczego - zapewniał w czerwcu Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych. Wiadomo, że holding może rozpocząć pracę najwcześniej w przyszłym roku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl