Ogromne straty po pożarze stajni. Konie udało się uratować?
Na pół miliona złotych oszacowano wstępnie straty powstałe w wyniku pożaru stajni w gospodarstwie. Strażacy skupili się na początek na ratowaniu koni. Przyczyny pojawienia się ognia badają stróże prawa.
Na Stanowisko Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Gostyniu (woj. wielkopolskie) 29 czerwca wpłynęło zgłoszenie o pożarze stodoły w miejscowości Podrzecze. Po dojeździe pierwszych zastępów okazało się, że pożarem objęty była w rzeczywistości stajnia, w której znajdowały się zwierzęta - konie oraz psy. Strażacy w pierwszej kolejności zabezpieczyli teren działań, po czym przystąpili do ewakuacji znajdujących się wewnątrz obiektu czworonogów (około 30 sztuk koni ze źrebiętami i 5 psów).
Duży pożar w gospodarstwie. Strażacy gasili budynek i bronili tuneli foliowych
- Następnie podane zostały 4 prądy wody w natarciu na palący się budynek, co doprowadziło do zlokalizowania oraz ugaszenia pożaru. Kolejnym etapem działań była rozbiórka pokrycia dachowego przy pomocy maszyn rolniczych - ładowarek teleskopowych - oraz dogaszenie drewnianej konstrukcji dachu - relacjonował kpt. Łukasz Hajduk, oficer prasowy gostyńskiej KP PSP.
W trwającej ponad 5 godzin akcji udział wzięło łącznie 8 zastępów z terenu powiatów gostyńskiego oraz śremskiego (JRG Gostyń, JRG Śrem, OSP Gola, OSP Piaski). Przyczynę pożaru ustala grupa dochodzeniowo-śledcza policji. Straty wstępnie oszacowano na 500 tys. zł.
- Na uwagę zasługuje fakt, iż wszystkie zwierzęta znajdujące się w wewnątrz budynku zostały bezpiecznie ewakuowane ze strefy zagrożenia oraz przekazane pod opiekę właścicielom – podkreślił kpt. Hajduk.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś