Nieudany wyjazd po piwo. 73-latek może stracić ciągnik
Policjanci zatrzymali 73-latka, który stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie ciągnikiem rolniczym i wjechał w ogrodzenie posesji. Teraz o jego losie i ewentualnej konfiskacie ursusa zdecyduje sąd.
W miniony piątek (6 grudnia) stróże prawa otrzymali zgłoszenie, że w Drozdowie (pow. łomżyński, woj. podlaskie) ciągnik rolniczy wjechał w ogrodzenie posesji. Na miejscu wysłani tam funkcjonariusze zastali właściciela nieruchomości, a także kierowcę pojazdu.
„Okazało się, że 73-latek kierujący ciągnikiem miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył, że w ciągu dnia przyszedł do niego sąsiad i wypili po 200 mililitrów wódki. Po wyjściu gościa 73-latek stwierdził, że wypiłby jeszcze piwo i postanowił pojechać do sklepu. W trakcie drogi chciał jeszcze zjechać na pole. Niestety, podczas skrętu w lewo stracił panowanie nad ursusem i wjechał w ogrodzenie pobliskiej posesji” – czytamy w relacji Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Jak w niej dodano, ciągnik 73-latka został odholowany na parking strzeżony. Teraz o losie mężczyzny, a także o ewentualnej konfiskacie maszyny zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat więzienia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl