Nalot służb na bazar. Posypały się karne mandaty
Produkty spożywcze, w tym mięsne, po terminie przydatności do spożycia lub przechowywane w niewłaściwych warunkach sanitarno-higienicznych były sprzedawane na popularnym bazarze przy ul. Górczewskiej w Warszawie.
Wspólną akcję w niedzielny poranek przeprowadzili policjanci z dzielnicy Wola oraz przedstawiciele Inspekcji Sanitarnej, Inspekcji Handlowej, Inspekcji Weterynaryjnej, Urzędu Celno-Skarbowego oraz Inspekcji Farmaceutycznej.
Polacy zostawiają miliardy na targowiskach i bazarach
- Działania były wcześniej zaplanowane, a szczegóły współpracy uzgodnione. Policjantów wspierali pracownicy i funkcjonariusze podmiotów powołanych do kontroli i nadzoru nad obrotem produktami przeznaczonymi do spożycia, akcyzowymi, lekami oraz kontroli prowadzenia działalności gospodarczej zgodnie z obowiązującymi przepisami. Kilkadziesiąt osób po wcześniejszym wytypowaniu stoisk, podjęło czynności kontrolne - wyjaśnia kom. Marta Sulowska, oficer prasowy komendanta rejonowego policji Warszawa IV.
Ujawniono szereg naruszeń polegających na sprzedaży środków spożywczych po upływie terminu przydatności do spożycia (głównie nabiału oraz mięsa), a także przechowywaniu ich w niewłaściwych warunkach.
Za naruszenia przepisów sanitarnych i karno-skarbowych nałożono kilkadziesiąt mandatów karnych.
- Ponadto zabezpieczono kilkadziesiąt kilogramów tytoniu, kilka tysięcy paczek papierosów i ponad sto par butów. Policjanci wraz z innymi służbami planują na bazarach kolejne kontrole - zapowiada kom. Sulowska.
Warto przypomnieć, że osoba, która wyrabia lub wprowadza do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze czy środki farmaceutyczne podlega karze pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Jeżeli następstwem jej działania jest śmierć człowieka, może trafić do więzienia nawet na 12 lat. Konsekwencje prawne grożą również za złamanie przepisów Ustawy Prawo farmaceutyczne i Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.