Mięso duńskie z flagą Polski. Nieprawidłowości było więcej
Pieczywo, ciasta i ciastka, mięso i wędliny, sery oraz ryby mrożone – przede wszystkim te produkty nieopakowane (sprzedawane luzem lub pakowane na życzenie konsumenta) wzięła pod lupę w 265 sklepach Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Oceną organoleptyczną objęto łącznie 145 partii, w tym: 44 partie pieczywa, 14 partii ciast i ciastek, 40 partii mięsa i wędlin, 16 partii serów oraz 31 partii ryb mrożonych.
"Zakwestionowano 5 partii (3,4 proc. wszystkich skontrolowanych w tym zakresie partii), w tym: 1 partię mięsa (2,5 proc. skontrolowanych partii), 1 partię sera (6,3 proc.) oraz 3 partie ryb mrożonych (9,7 proc.). Nie kwestionowano cech organoleptycznych pieczywa oraz ciast i ciastek" - podaje IJHAR-S.
Inspekcja Pracy u rolników. Na co zwracali uwagę kontrolerzy?
Jeśli chodzi o parametry fizykochemiczne, badaniami laboratoryjnymi objęto 318 partii, w tym: 43 partie pieczywa, 13 partii ciast i ciastek, 129 partii mięsa, 58 partii serów oraz 75 partii ryb mrożonych. Inspektorzy zakwestionowali 50 partii (15,7 proc. skontrolowanych w tym zakresie partii), w tym: 1 partię pieczywa (2,3 proc. skontrolowanych partii), 23 partie mięsa (17,8 proc.), 3 partie serów (5,2 proc.) oraz 23 partie ryb mrożonych (30,7 proc.).
Stwierdzone uchybienia dotyczyły zawyżonej zawartości glutenu w pieczywie bezglutenowym, zawyżonej zawartości wody wchłoniętej w mięsie drobiowym, obecności tłuszczu obcego w serach i zawyżonej zawartości glazury w rybach mrożonych. Nie było problemów w przypadku ciast i ciastek.
- Oznakowanie zweryfikowano w przypadku 1015 partii, w tym: 293 partii pieczywa, 141 partii ciast i ciastek, 340 partii mięsa i wędlin, 100 partii serów oraz 141 partii ryb mrożonych. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku 475 partii (46,8 proc. skontrolowanych w tym zakresie partii), w tym w: 135 partiach pieczywa (46,1 proc. skontrolowanych partii), 73 partiach ciast i ciastek (51,8 proc.), 158 partiach mięsa i wędlin (46,5 proc.), 30 partiach serów (30 proc.) oraz 79 partiach ryb mrożonych (56 proc.) - wskazuje Inspekcja.
Miała ona obiekcje m.in. w kwestiach:
- braku pełnej nazwy środka spożywczego umożliwiającej konsumentowi poznanie jego rzeczywistego charakteru i odróżnienie go od innych produktów, np. brak gatunku mięsa, informacji, że ciasto zawiera nadzienie czy pełnego handlowego oznaczenia gatunku ryb mrożonych oraz obowiązkowych informacji towarzyszących ich nazwie (głęboko mrożony, glazurowany, z dodaną wodą)
Albo "wiejskie", albo z klatki. Inspekcja skontrolowała jaja
- stosowania niewłaściwej nazwy składnika, np. "śmietanka kokosowa" i "masło orzechowe", podczas gdy nazwy "śmietanka" oraz "masło" są zarezerwowane dla przetworów mlecznych
- podawania deklaracji typu "wiejski", "swojski", "domowy", "tradycyjny" dla wyrobów zawierających dodatki do żywności lub wysoko przetworzone składniki
- stosowania rozbieżnego nazewnictwa oraz składu na wywieszce cenowej lub w katalogu udostępnionym konsumentowi w porównaniu z informacją wynikającą z przedstawionej dokumentacji lub informacji zamieszczonej na opakowaniu zbiorczym producenta (np. na wywieszce cenowej podano "ser….", podczas gdy zgodnie z nazwą podaną przez producenta wyrób był produktem seropodobnym)
- braku lub niewłaściwego określenia klasy jakości mięsa
- braku kraju pochodzenia i flagi na mięsie lub błędnego wskazania jego pochodzenia (np. jako kraj chowu i uboju wskazano "Polskę" wraz z grafiką przedstawiającą polską flagę, zamiast miejsce chowu/miejsce uboju: "Dania")
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl