Makuch słonecznikowy w ogniu. Przyczyną samozapłon
W hali magazynowej w Werbkowicach (pow. hrubieszowski, woj. lubelskie) w ogniu stanęły tony makuchu słonecznikowego. Straty oszacowano na około 160 tysięcy złotych.

Rolnicy wzięli sprawy w swoje ręce. Wyznaczyli nagrodę za wskazanie podpalacza
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej ustalono na podstawie relacji pracowników, że w hali magazynowej, gdzie składowany jest makuch słonecznikowy, panuje duże zadymienie. Budynek był zamknięty i do jego otwarcia użyto nożyc hydraulicznych. Po wejściu do środka potwierdzono, że pali się makuch słonecznikowy, którego było około 50 ton. Operator koparko-ładowarki tlący się materiał palny wywoził na zewnątrz obiektu, gdzie był dogaszany - relacjonuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
Prawdopodobną przyczyną pożaru był samozapłon. Straty oszacowano na około 160 tys. zł. W trwającej blisko 3 godziny akcji gaśniczej udział brały 3 zastępy z JRG Hrubieszów oraz jeden z OSP Werbkowice. Interweniowali też pracownicy zakładu energetycznego i policjanci.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl