Lewe paliwo trafiało do rolników. Kolejne zatrzymania wśród grupy przestępczej

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
15-12-2021,10:35 Aktualizacja: 15-12-2021,10:43
A A A

9 osób działających w zorganizowanej grupie "paliwowej" zatrzymali na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi oraz Komendy Stołecznej Policji. Lewy olej napędowy trafiał m.in. do rolników.

To kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym grupy parającej się obrotem olejem smarowym i nieuprawnioną zmianą jego przeznaczenia na olej napędowy. Jej szefa ujęto wraz z 21 innymi podejrzanymi w marcu br. Ostatnio zatrzymani to osoby, które pełniły funkcje kierowców lub byli odbiorcami paliw.

kas, zatrzymanie, krajowa administracja skarbowa

Karuzelę podatkową kręcili na oleju rzepakowym

Prawie 2 mld zł wyniosła wartość fałszywych faktur, wystawionych przez grupę przestępczą zajmującą się oszustwami podatkowymi. Została ona rozbita przez Mazowiecką Krajową Administrację Skarbową (KAS) i Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP). Grupa...

- U dwojga z nich znaleziono ponad tysiąc podrobionych faktur, mających fałszywie świadczyć, że olej napędowy pochodzi od dużego krajowego producenta paliw - podaje Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która prowadzi sprawę od końca 2020 r., kiedy śledczy natrafili na ślad grupy przy rozbiciu innej, zajmującej się podobnym procederem.

- Podejrzani działali od połowy 2016 roku do chwili zatrzymań w niniejszym śledztwie. Grupa była aktywna na terenie całego kraju, zaś jej główne ośrodki znajdowały na terenie województwa łódzkiego, a także w jednej z podwarszawskich miejscowości. Podejrzani działali ponadto oraz współpracowali z przestępcami na terytorium Włoch, Czech, Litwy, Belgii, Holandii, Niemiec, Austrii oraz Wielkiej Brytanii - wylicza Saduś.

Grupa utworzyła skład podatkowy w jednej z miejscowości na terenie woj. łódzkiego, w którym produkowano olej smarowy objęty zerową stawką VAT oraz w procedurze zawieszonego poboru akcyzy, który następnie w ramach fikcyjnego obrotu miał trafiać do zagranicznych spółek kontrolowanych przez członków grupy.

Podrobiony olej napędowy, Krajowa Administracja Skarbowa, kas, handel olejem

Podrobiony olej napędowy trafiał do rolników. Grupa przestępcza rozbita

Nielegalnie sprzedali ponad 105 mln litrów paliwa, wystawili faktury poświadczające nieprawdę na ponad 117 mln zł i narazili Skarb Państwa na straty sięgające 190 mln zł - tak śledczy "wyceniają" członków rozbitej grupy...

Aby uprawdopodobnić, że paliwa opuszczają terytorium Polski, posługiwano się tzw. geolokalizatorami związanymi z systemem SENT, które aktywowano w samochodach osobowych znajdujących się w pobliżu granicy kraju, symulując rzekome jej przekroczenie. Faktycznie jednak olej był dostarczany i sprzedawany na terytorium Polski, bez opłacania należnego podatku akcyzowego oraz podatku VAT.

- Nieopodatkowane paliwo trafiało głównie do gospodarstw rolnych, firm transportowych itp. Rozliczenia odbywały się głównie w gotówce - wskazuje rzecznik stołecznej prokuratury.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw skarbowych polegających na nieujawnieniu transakcji i przychodów podlegających opodatkowaniu, zaniżanie należnego podatku, a w przypadku trzech mężczyzn także działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

Dwoje podejrzanych usłyszało zarzut popełnienia tzw. zbrodni vatowskiej. Podejrzani w większości przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia, część sygnalizowała wolę dobrowolnego poddania się karze.

- Prokurator zdecydował zastosowaniu wobec nich wolnościowych środków zapobiegawczych, takich jak dozór policji, poręczenia majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportów. Dokonano zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanych o faktycznej wartości blisko 10 milionów zł. Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są karą pozbawienia wolności od roku do lat 10, zaś podejrzanym, którym zarzucono popełnieni tzw. zbrodni vatowskiej, grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności - informuje Marcin Saduś.

Straty jakie poniósł Skarb Państwa w wyniku działania grupy to niemal 190 milionów złotych (blisko 65 milionów nieopłaconego podatku VAT oraz ponad 124 mln podatku akcyzowego), przy czym jest tylko to kwota wynikająca z wydanych dotychczas postanowień o przedstawieniu zarzutów.
 

Poleć
Udostępnij