Krowy cierpią przez budowę drogi
Tumany kurzu i pyłu generuje codziennie modernizacja trasy ekspresowej S3 na odcinku od Brzozowa do Miękowa w województwie zachodniopomorskim. Okoliczni mieszkańcy są zrozpaczeni i proszą o interwencję.
Rolnicy z okolic Brzozowa alarmują, że wykonawca nienależycie dba o ograniczenie rozprzestrzeniania się pyłu z kruszyw używanych do budowy drogi.
Najbardziej cierpią zwierzęta, które są dosłownie oblepione kurzem i mają problemy z oddychaniem.
Hodowcy sami będą ubijać kontuzjowane krowy w gospodarstwie?
Zdesperowani rolnicy zgłosili się z prośbą pomoc do Polskiego Radia Szczecin. - Jak je wypuściłam, to po godzinie krowy kaszlały, oczy miały zalane łzami, zasypane piachem. A w wannach, tam, gdzie jest wodopój: tona piachu i kurzu - powiedziała w rozmowie z rozgłośnią jedna z rolniczek.
Naprawienie problemu zadeklarował Michał Wrzosek, rzecznik spółki Budimex, która wykonuje prace. - Polewaczki już się pojawiły, każdego dnia, żeby zmniejszać zapylenie polewaczki zużywają w tej okolicy ponad 120 tysięcy litrów wody - zaznaczył na antenie Radia Szczecin.
Wiadomo, że część kierowców ciężarówek przewożących kruszywo, mimo takiego obowiązku, nie zakłada plandek, co dodatkowo utrudnia koszmarną sytuację rolników.
Poszerzenie 22-kilometrowego odcinka trasy S3 na odcinku od Brzozowa do Miękowa ma się zakończyć w ciągu dwóch lat. Wartość kontraktu to ponad 400 mln złotych.
Do naszej publikacji na Twitterze szybko odniósł się rzecznik Budimexu, który obiecał pomoc okolicznym rolnikom.
Budimex pomoże krowom na budowie S3 - więcej wody. dodatkowy wodopój. Walka z zapyleniem to zmora wielu budów infrastrukturalnych w suchym okresie.
— Michał Wrzosek (@MWrzosek77) 8 lipca 2019
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: Polskie Radio Szczecin