Komornik zajął konta. Stadnina na celowniku grupy przestępczej?
Komornik zajął konta stadniny koni w Mosznej (pow. krapkowicki, woj. opolskie). Być może ma to związek z działalnością grupy przestępczej posługującej się fałszywą dokumentacją.
Władze stadniny uważają, że działania komornika są bezprawne, bo chodzi o dług sprzed ponad 20 lat. Ośrodek był wówczas własnością Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a zaległości miały zostać spłacone w 2005 roku - informuje Polskie Radio Opole.
Egzekucja na rzecz państwa? Komornik będzie mógł więcej zabrać
Jeśli działania komornika nie zostaną zastopowane 55 pracowników stadniny może nie dostać wypłat. Zagrożone jest ponadto uregulowanie płatności za energię elektryczną i wodę.
- Nie wiedzieliśmy, że ktoś wszczął wobec nas postępowanie komornicze. Dowiedzieliśmy się o tym nagle z powodu zablokowanych kont - mówi rozgłośni Magdalena Donimirska-Wodzicka, prezes stadniny.
Wedle dokumentów komornika stadnina miała dług wobec firmy rolniczej, która już nie istnieje. Należności kupiła osoba prywatna, która próbuje je wyegzekwować. - Dług został spłacony w 2005 roku i mamy na to dokumenty, dlatego robimy wszystko, żeby zastopować działania komornika - mówi prawniczka Agata Pruska-Fuławka.
Na początku marca złożono zażalenie na wydanie klauzuli wykonalności i postanowienie Sądu Okręgowego w Opolu. Sędzia Daniel Kliś zapewnia, że sąd wstrzymał 25 marca wykonanie postanowienia do czasu rozpatrzenia zażalenia przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Wcześniej komornik ściągnął jednak z konta stadniny prawie 500 tysięcy zł. Prezes uważa, że związane jest to z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej posługującej się fałszywą dokumentacją.
- Książka warta polecenia: "Sygnały koni"
źródło: Polskie Radio Opole