Kombajn wciągnął rolnika. Tragedia na buraczanym polu

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
17-10-2017,13:10 Aktualizacja: 18-10-2017,10:46
A A A

25-letni rolnik trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała w wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło podczas prac polowych w jednej z miejscowości w gminie Wysokie na Lubelszczyźnie.

Młody mężczyzna z ojcem wykopywali buraki cukrowe. Jak ustalili policjanci z komisariatu w Bychawie, senior jeździł ciągnikiem z kombajnem, a syn miał traktorem z przyczepą wywozić plony.

wypadki na polach, tragedie na polach, policja, pomorze, lubelszczyzna

Jeden rolnik utonął w błotnistym stawie, drugi zginął pod ciągnikiem

Pod Kartuzami (woj. pomorskie) rolnik wjechał ciągnikiem do stawu i nie udało się go uratować. Z kolei w pobliżu Zamościa na Lubelszczyźnie gospodarz został przygnieciony przez traktor. Do tego drugiego zdarzenia doszło w miejscowości Staw...

Kiedy 52-latek dojechał do końca kopanego rzędu i cofnął ciągnikiem, zauważył leżącą na ziemi czapkę syna.

Później zobaczył, że z tyłu maszyny leży jego syn, którego ubranie było wciągnięte przez wałki kombajnu.

Starszemu z mężczyzn udało się szybko wydostać poszkodowanego z maszyny - wezwał też natychmiast pogotowie ratunkowe. 25-latek został z poważnymi obrażeniami ciała przetransportowany do lubelskiego szpitala.

Okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśni policyjne postępowanie.

"Niewykluczone, że 25-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości" - zastrzegają funkcjonariusze.
 

Poleć
Udostępnij