Kolejna tragedia. Układał drewno i zginął pod ciągnikiem
35-letni mężczyzna zginął pod ciągnikiem, który w niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach przewrócił się. Przyczyny tragedii ma wyjaśnić policyjne dochodzenie.
O tym tragicznym zdarzeniu funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Lesku na Podkarpaciu zostali powiadomieni przez osoby jadące drogą od elektrowni wodnej w miejscowości Zwierzyń, które zauważyły w przydrożnym rowie wywrócony do góry kołami traktor.
"Po podniesieniu maszyny przez strażaków wydobyto ciało 35-letniego mężczyzny. Jak ustalili policjanci, mieszkaniec Zwierzynia samotnie pracował w lesie, przygotowując drewno opałowe. Jadąc prostym odcinkiem drogi, z nieustalonej na razie przyczyny zjechał do przydrożnego rowu. Pojazd wywrócił się i przygniótł mężczyznę, który zginął na miejscu" - podaje leska komenda.
Więcej szczęścia miał 80-letni gospodarz z miejscowości Tajno Łanowe na Podlasiu, którego przygniótł ważący 500 kilogramów worek z nawozem. Mężczyznę - przed przyjazdem służb ratowniczych - z potrzasku uwolniła na szczęście rodzina. Poszkodowany doznał obrażeń i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala.