Izby przeciw ograniczeniom w polowaniach na dzikie ptaki
Negatywne stanowisko wobec projektów zmian rozporządzeń ministra klimatu i środowiska, dotyczących listy zwierząt łownych, okresów polowań oraz warunków wykonywania polowań – wyraził samorząd rolniczy. Chodzi przede wszystkim o polowania na dzikie ptaki.
„Główne zastrzeżenia dotyczą planów wykreślenia siedmiu gatunków ptaków, w tym krzyżówki, cyraneczki, głowienki, czernicy i łyski, z listy zwierząt łownych” – przekazuje Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR).
Ptaki generują straty u rolników
W ocenie izb, takie działania mogą prowadzić do niepożądanych konsekwencji gospodarczych i ekologicznych.
PIR alarmuje: strefy ochrony zwierząt łownych mogą uderzyć rykoszetem w rolników
„Rolnicy i rybacy obawiają się wzrostu liczebności tych gatunków, co może skutkować stratami w uprawach oraz na stawach hodowlanych. Ptaki te, żerując na paszy dla ryb czy zbożach, generują straty ekonomiczne oraz utrudniają prace melioracyjne. Usunięcie tych gatunków z listy zwierząt łownych wprowadzi zakaz ich płoszenia, co może dodatkowo skomplikować zarządzanie terenami rolnymi” – przekonuje KRIR.
Polowania bez większego wpływu
Podkreśla ponadto, że dzikie ptaki są rezerwuarem chorób, takich jak wysoce zjadliwa grypa ptaków.
„Ograniczenie odstrzału wykluczy możliwość monitoringu weterynaryjnego w kierunku tej choroby, co może wpłynąć na bezpieczeństwo produkcji drobiarskiej – kluczowego sektora eksportowego Polski. W opinii samorządu rolniczego, wykreślenie ptaków z listy zwierząt łownych powinno wiązać się z wprowadzeniem odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez te gatunki” – wskazano w wystąpieniu.
Samorząd rolniczy stoi na stanowisku, że polowania nie mają znaczącego wpływu na liczebność tych gatunków, a ich nadmierny wzrost może zakłócić równowagę ekosystemów, zmniejszając populacje owadożernych ptaków.
Możdżonek: ograniczenia w polowaniach na ptaki łowne - niepotrzebne
Resort chce reformować łowiectwo
Zmiany w kwestii m.in. listy zwierząt łownych to część reformy łowiectwa, którą chce wdrażyć resort klimatu i środowiska. Według niego, brak jest uzasadnienia prowadzenia polowań na siedem gatunków ptaków łownych: jarząbka, krzyżówki, cyraneczki, głowienki, czernicy, słonki i łyski.
MKiŚ podkreślało w komunikacie, że powyższe ptaki nie wykazują przegęszczenia populacji, które wymagałoby redukcji jej liczebności. A w odniesieniu do niektórych gatunków zauważalny jest trend spadkowy populacji, co ma potwierdzać opinia Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
„Objęte projektem rozporządzenia gatunki nie wywołują negatywnych skutków ekonomicznych czy też przyrodniczych, w szczególności nie powodują szkód w uprawach i płodach rolnych” – argumentowało ministerstwo.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś