Inwazyjna roślina w lasach stanowi poważne zagrożenie
Leśnicy z Nadleśnictwa Strzałowo na Mazurach już w tym roku zaczną monitorować erechtitesa jastrzębcowatego, inwazyjny gatunek rośliny, który zagraża rodzimej florze - informują Lasy Państwowe.
Pierwsze egzemplarze tej pochodzącej z Ameryki rośliny (proponowana przez botaników polska nazwa to starzyk jastrzębcowaty) leśnicy ze Strzałowa odnaleźli w ubiegłym roku.
Na Podkarpaciu walczą z barszczem Sosnowskiego
W miejscu odnalezienia rosły dwa okazy. Ponieważ roślina może być zagrożeniem dla odnowień naturalnych, upraw leśnych oraz chronionych gatunków i siedlisk, strzałowscy leśnicy chcą w tym roku rozpocząć monitoring tego gatunku.
Zostaną przejrzane wszystkie zręby i uprawy pod kątem występowania tego gatunku. Po zakończeniu inwentaryzacji powstanie mapa jego występowania oraz ewentualne zalecenia dalszych działań.
Według naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego gatunek ten po raz pierwszy odnotowano w Polsce w 1902 r. na Dolnym Śląsku. Do 2003 r. w kraju występował już na 93 stanowiskach, głównie w Polsce południowo-zachodniej. W Polsce środkowej w 2008-2011, czyli po pięciu latach był już stwierdzony na 20 stanowiskach, na kilku z nich występował łanowo.
Skuteczna walka z barszczem Sosnowskiego w Małopolsce
Erechtites jastrzębcowaty to roślina, która osiąga rozmiary od 30 do 100 cm, ale niekiedy może dochodzić nawet do 2,5 m wysokości. Jeden okaz wykształca średnio 253 koszyczki kwiatowe, z których każdy wytwarza 130 nasionek. Przeciętnie w sezonie wegetacyjnym roślina może wyprodukować ponad 30 tys. nasion.
W Polsce gatunek ten stwierdzono głównie na zrębach, uprawach leśnych, wzdłuż dróg i na terenach ruderalnych. W lesie najczęściej rośnie na siedliskach borów wilgotnych i świeżych, rzadziej w grądach. Pojedyncze okazy stwierdzono także na torfowiskach przejściowych.
Aby zapobiec powstaniu problemu, jak to się stało m.in. z nawłocią kanadyjską, kolczurką klapowaną, barszczem Sosnowskiego czy niecierpkiem gruczołowatym, już teraz warto zwrócić uwagę na ten gatunek - podają Lasy Państwowe.
O wynikach monitoringu i ewentualnie podjętych dalszych krokach w stosunku do erechtitesa jastrzębcowatego, leśnicy z Nadleśnictwa Strzałowo poinformują pod koniec lata.