Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP oraz Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej w liście otwartym do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego wyrażają zaniepokojenie próbą zatrzymania...
Serwis nowiny24.pl informuje, że starsze z dzieci uciekło po schodach do mieszkania, a w otwartych drzwiach dzik zaatakował 6-letniego chłopczyka. Matka nie zdołała zamknąć drzwi i zwierzę potargało spodnie chłopca. Krzykiem udało się odgonić dzika i wtedy kobieta zdołała zamknąć drzwi wejściowe.
Na szczęście chłopiec nie odniósł żadnych obrażeń, bo miał na sobie dwie pary spodni. Zwierzę zniszczyło tylko jedną z nich.
Z jakiego powodu dzik zaatakował? Trudno wyrokować, ale jak podkreśla w rozmowie z nowiny24.pl Robert Sączawa, weterynarz, który był na miejscu zdarzenia, mógł być głodny. - Dziki są raczej płochliwe i bardziej prawdopodobne jest, że uciekną na widok człowieka niż go zaatakują - zaznacza.
- Coś musiało mu dokuczać: albo był głodny, bo kiedy spada śnieg lub jest mróz trudniej jest ryć w ziemi w poszukiwaniu pożywienia. Może coś go zdenerwowało a może potrącił go samochód? - zastanawia się. I dodaje, że mało prawdopodobne, by dzik miał wściekliznę, bo wtedy jego zachowanie też byłoby inne.
źródło: "Gazeta Codzienna Nowiny"