Dramatyczny pożar w gospodarstwie. Nie wszystkie zwierzęta udało się uratować
W ramach akcji gaśniczej w gospodarstwie rolnym strażacy musieli zająć się podawaniem wody na płomienie, wywożeniem słomy i siana, pracami wyburzeniowymi, a także ewakuacją zwierząt. Niestety, nie wszystkie czworonogi udało się ocalić.
Na Stanowisko Kierowania Komendy Powiatowej w Bochni (woj. małopolskie) wpłynęło 17 listopada wieczorem zgłoszenie o pożarze budynku w gospodarstwie we wsi Borek. Po przybyciu tam i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że obiekt w całości objęty jest ogniem. Na szczęście nie stwierdzono osób poszkodowanych.
„Działania jednostek ochrony przeciwpożarowej polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia. Podano 6 prądów wody w natarciu na palący się budynek gospodarczy. Strażacy podjęli się ewakuacji 13 sztuk trzody chlewnej oraz 5 sztuk bydła. Po oddymieniu i stworzeniu tym samym możliwości wejścia do budynku, po przeprowadzeniu przeszukaniu, znaleziono dwa martwe zwierzęcia. Na miejsce zdarzenia przybył lekarz weterynarii, który dokonał oględzin i porozumiał się z właścicielem odnośnie zwierząt” – relacjonował kpt. Łukasz Klecki z KP PSP w Bochni.
Pożary w gospodarstwach. W ogniu pół tysiąca balotów siana i stodoła ze słomą
Jak dodawał, późniejsze działania ratowników skupiły się na podawaniu wody w natarciu na palące się bele słomy znajdujące się na poddaszu budynku. Gospodarz udostępnił ciągnik rolniczy i ładowarkę teleskopową celem wywożenia nadpalonych balotów siana z poziomu parteru budynku.
„W porozumieniu z właścicielem podjęto decyzję o wyburzeniu części ściany murowanej budynku (podmurówka pod konstrukcję dachu), aby umożliwić korzystanie z ładowarki teleskopowej. Przy pomocy ładowarki zrzucano bele siana, a następnie transportowano je ciągnikiem rolniczym na miejsce wyznaczone przez właściciela oraz przelewano je wodą” – wylicza kpt. Klecki.
Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała do wieczora następnego dnia. Brało w niej udział łącznie 21 zastępów strażaków, w tym: 7 zastępów z JRG Bochnia, oraz 14 zastępów z OSP: Rzezawa, Bogucice, Bratucice, Borek, Łazy, Jodłówka, Okulice, Krzeczów oraz Ostrów Królewski. Przyczyny pożaru ustala policja, której przedstawiciele byli na miejscu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl