Dramatyczne chwile w stodole. Gospodarz próbował odebrać sobie życie
W ostatniej chwili udało się uniknąć tragedii i uratować życie 36-letniemu mężczyźnie, który podjął próbę samobójczą w stodole na swojej posesji. Na szczęście w porę przybyli policjanci.
Do dramatycznego zdarzenia doszło wieczorem 3 listopada. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Brzesku otrzymał informację, że 36-letni mieszkaniec gminy Gnojnik (pow. brzeski, woj. małopolskie) chce odebrać sobie życie.
Próby samobójcze w gospodarstwach. Policjanci ratowali życia
Niebawem we wskazanym miejscu zjawili się funkcjonariusze z komisariatu w Czchowie.
"W stodole na poddaszu na betonowym przęśle zauważyli mężczyznę, który na szyi miał założoną pętlę. Nie zdążyli nawiązać z nim rozmowy. 36-latek na ich oczach podjął próbę samobójczą. Mundurowi błyskawicznie dostali się na poddasze i podciągnęli mężczyznę, jednocześnie przecinając sznur zaciśnięty na jego szyi" - brzmi relacja małopolskiej policji.
Uratowany 36-latek w rozmowie ze stróżami prawa przyznał, że chciał skończyć ze swoim życiem z uwagi na problemy osobiste. Załoga wezwanej karetki pogotowia ratunkowego podjęła decyzję o objęciu go specjalistyczną opieką medyczną.
"Pamiętajmy, aby w chwili kryzysu nie pozostawać samemu z problemem i szukać pomocy u specjalistów. W każdym powiecie znajdują się instytucje, które służą wsparciem i fachową pomocą. Takim wsparciem służą także dzielnicowi, którzy pokierują nas do odpowiedniej placówki" - apelują policjanci.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl