Cykoria wykorzystywała kontraktową przewagę. Historyczna decyzja UOKiK
Wydłużanie czasu na zapłatę, brak informacji o terminie dostaw i nakłanianie do rezygnacji z części należności – to praktyki stosowane przez spółkę Cykoria wobec dostawców marchwi.
UOKiK wydał właśnie pierwszą decyzję w sprawie nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej. Urzędników cieszy fakt, że przedsiębiorca szybko zobowiązał się do zmiany działań.
Masło, jabłka, cukier i mleko pod lupą UOKiK. Ustawa przynosi efekty
Spółka Cykoria jest producentem koncentratów spożywczych, suszów owocowych i przypraw. UOKiK wszczął postępowanie przeciwko firmie 15 lutego po skargach rolników. Zakwestionował kilka postanowień w umowach z dostawcami marchwi - informuje urząd na swojej stronie internetowej.
Pierwsze z nich dotyczyło braku określenia terminów odbioru produktu. Spółka umawiała się z dostawcami, że będzie kupować warzywo aż do końca marca następnego roku, a o terminie i miejscu dostawy poinformuje zaledwie z trzydniowym wyprzedzeniem.
Co więcej niektórzy na wezwanie do dostawy mogli czekać całą zimę, ryzykując utratę części zbiorów lub odrzucenie marchwi przez odbiorcę ze względu na obniżenie jakości.
Wątpliwości urzędu wzbudziło także wydłużanie terminów płatności. Zgodnie z prawem, strony mogą ustalić czas na uregulowanie należności dłuższy niż 30 dni, ale nie powinien on przekraczać 60 dni.
UOKiK: masło nie jest fałszowane tłuszczami roślinnymi
Cykoria tymczasem zastrzegała sobie, że zapłaci rolnikom w ciągu 60 dni, ale ten termin liczyła nie od dostarczenia produktu lub faktury, tylko od końca miesiąca, w którym je otrzymała.
Oznacza to, że w niektórych przypadkach dostawcy mogli czekać na pieniądze nawet ok. trzech miesięcy. Ostatnim przejawem wykorzystywania przewagi kontraktowej mogło być zobowiązywanie plantatorów do wyrażenia zgody na potrącenie części wynagrodzenia na składkę dla Zawiązku Producentów Cykorii Przemysłowej i Warzyw.
Już następnego dnia po wszczęciu postępowania przedsiębiorca zobowiązał się do zmiany zakwestionowanych działań.
- Uznaliśmy, że przyjęcie zobowiązania pozwoli na szybkie wyeliminowanie praktyk szkodliwych dla rolników. Cieszy fakt, że spółka od razu zadeklarowała współpracę z urzędem. Mam nadzieję, że w kolejnych postępowaniach z zakresu przewagi kontraktowej inni przedsiębiorcy zaprezentują podobna postawę - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Nie było zmowy na rynku jabłek. UOKiK wszystko sprawdził i wyjaśnił
Cykoria zobowiązała się do skrócenia o dwa miesiące okresu skupu marchwi i zagwarantowania odbioru 85 proc. surowca do końca roku, w którym zaczął się skup. Dostawcy będą ponadto dostarczali marchew w każdym miesiącu proporcjonalnie do całej umówionej ilości (po kilkanaście procent).
Wydłuży się też termin informacji o dostawie - z 3 do 7 dni - a Cykoria będzie podczas dostawy informować o kolejnej dacie. Ograniczy to ryzyko utraty plonów przez rolników i ułatwi im organizację pracy.
Spółka będzie płaciła kontrahentom w ciągu 45 dni od dostawy lub otrzymania faktury. Ponadto, plantatorzy nie będą już musieli odliczać od wynagrodzenia składki na branżowy związek producentów cykorii.
Umowy muszą być zmienione w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się decyzji. Cykoria będzie musiała potem złożyć sprawozdanie z realizacji zobowiązania.
Wszystkie sprawy z zakresu przewagi kontraktowej prowadzi Delegatura UOKiK w Bydgoszczy.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś