Brał zaliczki za ciągniki rolnicze i... znikał
Traktor w atrakcyjnej cenie, wystarczy wpłacić zaliczkę - na takie ogłoszenia rolnicy muszą szczególnie uważać bowiem oszuści nie próżnują. Policjanci zatrzymali właśnie kolejnego z nich.
Kryminalni z komendy wojewódzkiej w Łodzi od pewnego czasu pracowali nad oszustwami internetowymi związanymi ze sprzedażą ciągników. I wpadli na trop ogłoszeniodawcy, który na portalach o tematyce motoryzacyjnej co najmniej od kilku miesięcy zamieszczał oferty typu: "Sprzedam tanio ciągnik rolniczy". Rzeczywiście stawki były atrakcyjne, bo ursus o wartości kilkunastu tysięcy złotych oferowany był czasami tylko za połowę ceny.
Wirtualny ciągnik New Holland. Oszuści działają w sieci
"Schemat był zawsze taki sam. Klient kontaktował się telefonicznie i zachęcony niską ceną szybko wpłacał zaliczkę w wysokości od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Wśród pokrzywdzonych są rolnicy z całego kraju. Niewykluczone, że cześć zdarzeń nie była do tej pory zgłoszona policji" - podaje łódzka KWP.
Funkcjonariusze skrupulatnie zbierali materiał dowodowy, analizowali go i w wynajmowanym mieszkaniu w Tomaszowie Mazowieckim zatrzymali kompletnie zaskoczonego 52-latka z województwa kujawsko-pomorskiego.
"W trakcie przeszukania zabezpieczono telefony, laptopy, dokumenty i nośniki elektroniczne. Część z wykorzystywanych do przestępczej działalności sprzętów oszust prawdopodobnie niszczył. Policjanci wspólnie z prokuraturą podjęli już kroki zmierzające do zabezpieczenia wyłudzonej gotówki, której podejrzany jeszcze nie zdołał wypłacić z zakładanych na tzw. słupy kont bankowych" - relacjonują śledczy.
Mężczyzna nie ma stałego miejsca zameldowania. W czerwcu 2015 roku, po odbyciu kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, opuścił zakład karny. Szybko wrócił za kratki, bo decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na najbliższe 3 miesiące. Zdaniem mundurowych sprawa jest rozwojowa.