Apelują do prezydenta, aby odwołał referendum i wsparł ofiary suszy
Szef PSL Janusz Piechociński zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie wrześniowego referendum i przeznaczenie zaoszczędzonych środków na wsparcie rolników najbardziej dotkniętych przez suszę.
Piechociński podkreślił, że przewidywalny koszt referendum to ok. 100 mln zł.
O to samo apelowali w środę minister rolnictwa Marek Sawicki i szefowa sztabu wyborczego PSL Andżelika Możdżanowska.
Środki trafią do wszystkich, którzy stracili przez suszę
Piechociński w przekazanym w czwartek PAP liście do prezydenta powtórzył apel, argumentując, że "ostatnie dni nie należą do łatwych dla rolników", bo fale upałów powodują wyniszczenie upraw, a "klęską suszy są już dotknięte prawie wszystkie województwa".
"W tej trudnej sytuacji musimy reagować, dlatego też zwracam się do pana z prośbą o cofnięcie decyzji o referendum, które ma odbyć się 6 września" - napisał wicepremier. Zaznaczył, że "przewidywany koszt referendum to ponad 100 mln zł" i dodał, że tę kwotę "można przeznaczyć na wsparcie dla najbardziej poszkodowanych rolników".
"Pragnę również nadmienić, iż skutki suszy odbiją się nie tylko na rolnikach, ale na nas wszystkich, w cenach żywności" - dodał Piechociński.
Według niego zaplanowane na wrzesień referendum "zapewne nie odniesie zaplanowanego skutku", bo jedno z pytań (dotyczące wprowadzonej ustawowo zasady "in dubio pro tributario" - PAP) "jest już nieaktualne". "Nie możemy sobie pozwolić na marnotrawstwo tak potrzebnych środków" - ocenił szef PSL.
Susza niemal w całym kraju. Ponad 800 komisji szacuje straty
Szef resortu rolnictwa informował na środowej konferencji prasowej, że komisje ds. szacowania szkód z powodu suszy pracują w 12 województwach, a wkrótce rozpoczną pracę w pozostałych czterech: małopolskim, śląskim, świętokrzyskim, zachodniopomorskim.
Sawicki zaznaczył, że najwięcej poszkodowanych gospodarstw jest w województwach: kujawsko-pomorskim - 41 tys., mazowieckim - ponad 30 tys. i podlaskim - ponad 70 tys.
6 września zgodnie z inicjatywą poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego Polacy mają odpowiadać w referendum na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".