4 tysiące hektarów pod woda. Rolnicy mogą stracić majątek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
08-08-2024,10:45 Aktualizacja: 08-08-2024,17:26
A A A

Rada Powiatowa Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Ostrowie Wielkopolskim zwróciła uwagę na alarmującą sytuację dotyczącą podtopień w gminie Odolanów i gminie Przygodzice. W związki z intensywnymi opadami, wielu rolników zgłosiło poważne problemy związane z zalewaniem ich upraw.

W ocenie działaczy z Wielkopolskiej Izby Rolniczej (WIR), sytuacja jest krytyczna, a brak natychmiastowej interwencji może prowadzić do katastrofalnych skutków zarówno dla lokalnych rolników, jak i gospodarki regionu.

„W ostatnich dniach rzeki Barycz i Kurocha wystąpiły z brzegów, powodując znaczne podtopienia na terenach rolnych. Na dzień dzisiejszy ponad 4 tysiące hektarów użytków rolnych jest pod wodą. Problem ten jest szczególnie widoczny na obszarze województwa dolnośląskiego, gdzie w odległości około 4 km od gminy Odolanów ustawione są zastawki na wodach. Posterunek w Miliczu ma zakaz opuszczania tych zastawek, co przyczynia się do podwyższenia poziomu wód w rzekach i uniemożliwia swobodny odpływ wody. W wyniku tego, tereny uprawne są zalane, a pokoszone plony pozostają pod wodą” – twierdzi WIR w komunikacie na swojej stronie internetowej.

cieki wodne, drożność cieków, spółki wodne, bobry

Zalewiska, podtopienia - musimy się uporać z problemami z drożnością cieków wodnych

Na problem z drożnością cieków wodnych, a także na konieczność uregulowania przepisów dotyczących spółek wodnych – zwracali uwagę przedstawiciele rolników z Wielkopolski. 28 lutego odbyło się pierwsze w tym...

Jak dodaje, rolnicy z gminy Odolanów i gminy Przygodzice są bezsilni wobec tej sytuacji, która zagraża ich zbiorom i w konsekwencji ich źródłom utrzymania.

„Brak możliwości zebrania plonów z powodu zalegania wody na polach stanowi poważne zagrożenie ekonomiczne, gdyż zniszczone uprawy mogą nie nadawać się do sprzedaży, co zwiększa ryzyko bankructwa wielu gospodarstw” – przestrzega Izba.

W obliczu tej sytuacji wystosowała ona pismo do Wód Polskich z prośbą o szybką reakcję.

Jednocześnie podkreśliła, że ten rok pokazuje, jak wiele jest do zrobienia w zakresie retencji wody oraz właściwego nią zarządzania w terenie, by zapobiegać suszom i podtopieniom. WIR poinformowała ponadto, że jest w trakcie opracowywania programu wodnego dla województwa.

Poleć
Udostępnij