3 tys. zł kary za nieprawidłowy transport - policjanci z ważnym apelem do rolników
Po żniwach rolnicy wywożą zboża i słomę z pól na swoje posesje lub na sprzedaż. „Nie zawsze robią to w sposób prawidłowy i bezpieczny” – wskazują policjanci.
Prawidłowo nie był na pewno zabezpieczony transport odbywający się ostatniego dnia lipca na drodze wojewódzkiej nr 324 w obrębie gminy Wąsosz (pow. górowski, woj. dolnośląskie). Udali się tam stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji w Górze, bo dostali zgłoszenie o balotach słomy zalegających na jezdni.
Międzynarodowy transport zboża wstrzymany pod Grójcem. Sporo nieprawidłowości
- Na miejscu okazało się, że znajduje się tam rozrzucona słoma z balotów, która stwarzała bezpośrednie zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Policjanci własnymi siłami utworzyli „korytarz”, aby ruch mógł być prowadzony wahadłowo. Następnie zabezpieczyli miejsce, żeby wezwani do pomocy strażacy z OSP uprzątnęli słomę z drogi – relacjonował kom. Ariel Bujak, oficer prasowy górowskiej KPP.
Jak dodawał, funkcjonariusze podjęli następnie czynności mające na celu ustalenie właściciela zgubionej słomy.
Jednocześnie przekazał apel mundurowych do wszystkich osób, które przewożą płody rolne, o dokładne zabezpieczenie tych transportów.
- Źle zabezpieczone przewożone rzeczy stanowią realne zagrożenie dla utraty życia i zdrowia. Spadający balot słomy może doprowadzić do tragedii na drodze. Kara za nienależyte zabezpieczenie przewożonych rzeczy sięga do 3000 złotych, jednakże pamiętajmy, że życia potencjalnym ofiarom nikt nie zwróci – zaznaczył Bujak.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl