Łukaszenka odradza wyjazdy na plantacje do Polski. Każe kopać kryptowaluty
Alaksandr Łukaszenka zniechęca swoich rodaków do podejmowania prac w rolnictwie m.in. w sąsiedniej Polsce. W zamian proponuje zajęcie się kryptowalutami.
Oskarżany ostatnio o celowe wywoływanie kryzysów na granicy z krajami Unii Europejskiej prezydent Białorusi odwiedził państwowe przedsiębiorstwo JSC Belaruskali, będące jednym z największych na świecie producentów nawozów potasowych oraz wziął udział w uroczystym otwarciu zakładu górniczo-przetwórczego.
Stan wyjątkowy na wschodzie Polski. Co z pracami rolniczymi?
Jego wypowiedzi stamtąd zacytowały rosyjskie media. Przywódca miał zaznaczyć, że białoruscy emigranci zarobkowi "męczą się" na farmach truskawek w Polsce i Niemczech.
A jedynie na plantacjach czeka na nich praca. Łukaszenka zasugerował obywatelom inne źródło zarobkowania - kopanie kryptowalut.
- Stwórzcie coś na bazie prądu. Na koniec zacznijcie wydobywać kryptowaluty, czy jakkolwiek to się nazywa. W kraju jest wystarczająco dużo energii elektrycznej - przekonywał prezydent Białorusi.
Zgodnie z jego dekretem, kryptowaluty i ich wydobywanie dopuszczono w kraju w 2018 roku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
Źródło: "Rzeczpospolita"