Klient musi wiedzieć o zmianach w składzie produktów
Przedsiębiorcy branży spożywczej muszą informować klientów o zmianie składu produktów. Jeśli w związku z wojną w Ukrainie jeden ze składników został zastąpiony przez inny mogą wykorzystać naklejki na opakowaniach - wynika z komunikatu Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
IJHARS wskazał, że kryzys na Ukrainie wpływa na przemysł spożywczy w zakresie dostaw niektórych artykułów spożywczych, a w szczególności oleju słonecznikowego i innych olejów roślinnych oraz surowców i składników do produkcji niektórych artykułów spożywczych.
Owoce, warzywa, ziemniaki nie wiadomo skąd. Oznakowanie kuleje
Zwrócono uwagę, że konieczność szybkiego dostosowania i wprowadzenia zmian recepturowych środków spożywczych w celu zachowania ciągłości produkcji, przy jednoczesnym braku możliwości technicznych adekwatnej zmiany opakowań czy etykiet może skutkować brakiem pełnej zgodności oznakowania niektórych środków spożywczych ze wszystkimi wymaganiami określonymi w przepisach dotyczących znakowania, w szczególności w przepisach rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011 w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności.
"Zgodnie z informacją uzyskaną z Komisji Europejskiej wszelkie decyzje dotyczące elastycznego podejścia w zaistniałej sytuacji powinny być podejmowane indywidualnie dla każdego przypadku z zapewnieniem, że jest to tymczasowe, uzasadnione i proporcjonalne oraz pod warunkiem, że bezpieczeństwo żywności nie zostanie naruszone. W szczególności informacje o alergenach muszą być zawsze dostępne dla konsumenta na etykiecie/opakowaniu żywności" - podkreślono w komunikacie IJHARS.
Inspekcja poinformowała, że biorąc pod uwagę wyjątkowość zaistniałej sytuacji oraz trudną do przewidzenia dostępność niektórych surowców, po konsultacjach z przedstawicielami branży spożywczej, a także Państwową Inspekcją Sanitarną ustalono, że istnieje możliwość warunkowego stosowania przez przedsiębiorców branży spożywczej tymczasowych sposobów informowania konsumenta w zakresie zaistniałych zmian składu produktów.
Znakowanie żywności mogą czekać wielkie zmiany
"Dotyczy to wyłącznie sytuacji spowodowanych brakiem lub niedoborem surowców bezpośrednio związanych z obecną sytuacją w Ukrainie. Dopuszczalne warunkowo sposoby informowania konsumenta uwzględniają indywidualne, czasowe podejście przy założeniu, że producent żywności będzie w stanie udowodnić przyczynę zmiany surowca spowodowaną ograniczoną dostępnością danego surowca" - zaznaczono.
IJHARS wyjaśniła, że informacje o substancjach lub produktach powodujących alergie lub reakcje nietolerancji muszą być zawsze zamieszczone na opakowaniu lub na załączonej do niego etykiecie. "W każdym przypadku informacja na temat żywności musi być czytelna i zrozumiała dla konsumenta oraz zamieszczona w widocznym miejscu" - przekazano.
Z komunikatu inspekcji wynika, że w sklepach powinny się również pojawić banery informujące klientów, że w niektórych produktach zostały dokonane zmiany, np. oleju słonecznikowego, wynikające z niedoboru surowca spowodowanego wojną w Ukrainie. Opisano też specjalne oznaczenia, np. przy zamianie oleju słonecznikowego na rzepakowy, czy sojowy.
Producenci produktów spożywczych będą musieli także informować o zmianach na swoich stronach internetowych. "Każdy przypadek oznakowania będzie analizowany indywidualnie, zgodnie z zakresem kompetencji inspekcji realizującej kontrole" - podsumowano.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś