W tym roku eksport żywności może osiągnąć 30 mld euro
W tym roku wartość zagranicznej sprzedaży żywności może zbliżyć się do 30 mld euro - ocenił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że o ponad 10 proc. wzrósł eksport do największego odbiorcy polskich produktów - Niemiec.
- Patrząc na dynamikę wzrostu wartości eksportu żywności z pierwszej połowy tego roku, która wyniosła prawie 6 proc. oraz biorąc pod uwagę to, że największa wartość eksportu przypada na miesiące sierpień-listopad, w tym roku możemy zbliżyć się do 30 mld euro - powiedział PAP Ardanowski.
Sprzedajemy coraz mniej owoców. Eksport stoi na jabłkach
Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika że w pierwszej połowie 2018 r., wartość eksportu osiągnęła 13,9 mld euro i była o 5,3 proc. większa niż przed rokiem, a importu 9,7 mld euro (wzrost o 2,4 proc.). Nadwyżka eksportu nad importem zwiększyła się z 3,7 do 4,1 mld euro.
W porównaniu z analogicznym okresem 2017 r., dynamika obrotów handlu zagranicznego produktami rolno-spożywczymi zmalała.
W handlu zagranicznym towarami rolno-spożywczymi dominują produkty przetworzone. W strukturze towarowej polskiego eksportu żywności znaczną pozycję zajmuje mięso i jego przetwory, które stanowią 22 proc. całego wywozu.
Sejm za ułatwieniami dla produkujących żywność na małą skalę
Wzrósł ponadto eksport tytoniu i wyrobów tytoniowych o 7 proc. , produktów mlecznych o 1 proc. oraz produktów zbożowych - o 0,4 proc.
Polskie produkty kupują głównie kraje UE (82 proc. eksportu), sprzyja temu dobra koniunktura w UE. Największym ich odbiorcą są Niemcy (23 proc. eksportu), Wielka Brytania (9 proc.) i Holandia (7 proc.) Do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw trafiło 5 proc. eksportu, a do USA - 2 proc.
W opinii analityków IERiGŻ, w drugiej połowie 2018 r. i w pierwszej połowie 2019 r., decydujący wpływ na eksport produktów rolno-spożywczych będą miały m.in. powolny wzrost gospodarczy u największych odbiorców polskich produktów, utrudnienia wynikające z rosyjskiego embarga, ograniczenia ze względu na wystąpienie afrykańskiego pomoru świń, a także zmiany cen na światowych rynkach i wahania kursu złotego.
Pochodzi z Ameryki, ale jest naszym hitem eksportowym
Dynamika wzrostu importu będzie znacznie mniejsza niż dynamika wzrostu eksportu. Wzrośnie przywóz mięsa i produktów mięsnych oraz produktów mleczarskich, a zmaleje żywych zwierząt. Większy będzie import większości produktów roślinnych, w tym produktów ogrodnictwa i sadownictwa, przetworów zbożowych, alkoholi, wód i napojów gazowanych, przetworów warzywnych oraz śrut i makuchów.
IERiGŻ szacuje, że w całym 2018 r. wpływy z eksportu mogą się zwiększyć się o 4,3 proc. do 29,0 mld euro, a wydatki na import o 1,9 proc. do 19,6 mld euro. Nadwyżka w handlu produktami rolno-spożywczymi w 2018 r. jest szacowana na 9,4 mld euro wobec 8,5 mld euro w 2017 r.
Przewiduje się, że wartość eksportu produktów rolno-spożywczych w pierwszej połowie 2019 r. może osiągnąć około 14,6 mld euro i być o ponad 5 proc. większa od wartości z pierwszej połowy 2018 r. Wydatki na import wzrosną o prawie 2 proc, do 9,9 mld euro. Dodatnie saldo obrotów może ukształtować się w granicach 4,7 mld euro, wobec 4,1 mld euro w analogicznym okresie 2018 r.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś