Mikrosieci OZE to może być przyszłość energetyki odnawialnej na wsi
Terminy "spółdzielnie energetyczne" czy "prosument grupowy" nie są jeszcze w Polsce zdefiniowane od strony prawnej i naukowej. Warto się jednak nad nimi pochylić ze względu na możliwość rozwiązania z pomocą takich form działania wielu problemów występujących na terenach wiejskich.
Działania związane z ekonomią społeczną nie mogły dotychczas znaleźć zastosowania w energetyce. Pomimo olbrzymiego postępu w rozwoju technologii mikrogeneracji i technologii energetyki rozproszonej (rozsianej) owe ograniczenia utrudniły rozwój energetyki zrównoważonej środowiskowo, energetyki obywatelskiej w formie akcjonariatu obywatelskiego czy spółdzielni energetycznych.
Polska może nie wywiązać się z unijnych wytycznych w sprawie OZE
- Rozwiązania takie są od dawna szeroko stosowane i praktykowane w Niemczech, Danii, Holandii, Austrii, Szwecji, Hiszpanii, a ostatnio rozwijane także w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Australii - mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes zarządu EC BREC Instytut Energetyki Odnawialnej.
W ostatnich pięciu latach najbardziej dynamiczny rozwój spółdzielni energetycznych nastąpił jednak w Niemczech, które stały się liderem energetyki prosumenckiej. Za zachodnią granicą jest niemal 2 mln prosumentów i ponad 1000 spółdzielni energetycznych.
Niemieckie spółdzielnie energetyczne inwestują w energię odnawialną i są dochodowe (zysk netto wynosi około 4 proc.). Jeden udział ma średnio wartość ok. 714 euro. Najmniejsza spółdzielnia zainwestowała 80 tysięcy euro, a największa aż 21 mln euro. Kapitał spółdzielni w 2012 roku wynosił ponad 260 mln euro, a liczba ich członków 80 tysięcy.
Ceny referencyjne w aukcjach OZE poszły w górę, założenia... do dyskusji
Ważną kwestią jest również przyciągnięcie kapitału zewnętrznego, ponieważ sami prosumenci często dysponują jedynie cześcią wkładu własnego. Należy więc stworzyć otoczenie inwestycyjne, w którym banki, samorządy lokalne (w formie ESCO) i inwestorzy kapitałowi uznaliby inwestowanie w OZE w strukturze spółdzielni wraz z prosumentami grupowymi za atrakcyjny model biznesowy.
W Polsce coraz liczniej zgłaszane są takie inicjatywy rządowe, polityczne i społeczne. To np. wprowadzona do Prawa energetycznego koncepcja prosumenta jako osoby fizycznej, czy idea wprowadzenia do prawa instytucji "prosumenta publicznego" omawiana przy okazji prac nad projektem ustawy o OZE.
Dyskusja na temat spółdzielni energetycznych jest u nas przede wszystkim związana z wydzieleniem w istniejących regulacjach dotyczących OZE (Prawo energetyczne) i projektach regulacji (projekt ustawy o OZE) grupy mikroinstalacji i małych instalacji, które mogą wchodzić w skład instalacji hybrydowych, zintegrowanych systemów OZE, mikrosieci czy lokalnych grup bilansujących.
OZE atrakcyjną formą inwestowania. To alternatywa dla lokat i nieruchomości
W Polsce rośnie zainteresowanie inwestycjami w mikroinstalacje OZE i taką formą udziału w rynku energii. Ważnym elementem, który może odmienić wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii w gospodarstwach rolnych będą inteligentne sieci (OZERISE).
- Inspiracją i bodźcem do realizacji projektu OZERISE była publikacja wstępnych wyników badań statystycznych w Polsce oraz wyników projektu pn. "Korzyści jakie mogą odnieść rolnicy w efekcie rozwoju OZE w UE", realizowanego przez Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) dla Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa (DG Agri) - kontynuuje Grzegorz Wiśniewski.
Uzyskane dane potwierdziły, że rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną w dużych, nowoczesnych i systematycznie zwiększających produkcję w gospodarstwach rolnych wymusza potrzebę coraz bardziej efektywnego wykorzystania energii, racjonalizacji kosztów oraz zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego przez zastosowanie technologii OZE.
Gospodarstwa rolne w Polsce, choć bogate w odnawialne zasoby energii, wykorzystują je w niewielkim stopniu. Wynika to przede wszystkim z niewiedzy na temat możliwości efektywnego korzystania z energii, braku profesjonalnej oferty oraz nieznajomości zasad doboru, wykorzystania i opłacalności poszczególnych technologii OZE.
Wzrośnie stawka opłaty OZE
- Nie ulega wątpliwości, iż rozwiązania dostosowywane do potrzeb poszczególnych rolników stają się coraz bardziej atrakcyjne z uwagi na rzeczywisty koszt energii elektrycznej, który dla odbiorców przyłączonych do wiejskich sieci dystrybucyjnych niskiego napięcia jest wyższy niż dla odbiorców miejskich lub przemysłowych - twierdzi prezes EC BREC.
Ważnymi argumentami są także wyższe koszty utrzymania sieci, straty na przesyle i dystrybucji oraz zupełnie inne niż w mieście profile zużycia energii (np. znacznie większe dobowe i sezonowe wahania zapotrzebowania na energię, wynikające z potrzeb i specyfiki produkcji rolnej).
- Nietypowy model zapotrzebowania na energię oraz niejasny status gospodarstw rolnych (odbiorcy plasujący się pomiędzy gospodarstwami domowymi a małymi przedsiębiorstwami) sprawia, że rolnicy płacą za energię elektryczną proporcjonalnie więcej niż gospodarstwa domowe i wielcy odbiorcy przemysłowi. A koszty energii ponoszone przez rolników mają duży wpływ na gospodarkę: odbijają się w cenach produktów rolnych, co z kolei uderza w konsumentów. W wielu gospodarstwach narasta ponadto problem deficytu mocy, który zgodnie z wynikami wielu badań może dotyczyć nawet 70 proc. gospodarzy - konkluduje Grzegorz Wiśniewski.
Stworzony został zatem projekt, którego ambicją jest wypracowanie praktycznych rozwiązań, zmierzających do ograniczenia kosztów energii dla gospodarstw rolnych i zwiększenia efektywności jej wykorzystania przez zastosowanie inteligentnych sieci energetycznych, ze szczególnym uwzględnieniem OZE oraz elementów mikrosieci.