Resort klimatu o strefach ochronnych dla zwierząt łownych
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) ustosunkowało się do wystąpienia rolniczego samorządu w sprawie powstawania stref ochrony zwierząt łownych, co – potencjalnie – mogłoby się odbywać kosztem rolników.
W opisywanym przez nas (link poniżej) wystąpieniu Podlaskiej Izby Rolniczej (PIR) podkreślono, że ma ono związek „z planowanym rozpoczęciem przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska prac nad utworzeniem stref ochronnych zwierząt łownych w otulinach niektórych parków narodowych”.
Konsekwencje dla rolników
„Zdajemy sobie sprawę z konieczności ochrony przyrody i zachowania bioróżnorodności, jednak wprowadzenie nowych stref ochronnych będzie miało poważne konsekwencje dla naszej działalności rolniczej oraz lokalnych społeczności” - podkreślono w piśmie z 8 stycznia, gdzie wskazano na zagrożenie w wyniku wprowadzenia restrykcji w zakresie polowań oraz ograniczenia gospodarki rolnej.
PIR alarmuje: strefy ochrony zwierząt łownych mogą uderzyć rykoszetem w rolników
Standardowa inwentaryzacja
Ustosunkowując się do tego wystąpienia, resort klimatu i środowiska uspokaja rolniczą branże z Podlasia.
„W parkach narodowych prowadzona jest standardowa inwentaryzacja otulin parków i istniejących stref ochronnych. W MKiŚ nie są obecnie prowadzone prace związane z procedowaniem rozporządzeń dotyczących tworzenia stref ochronnych zwierząt łownych w otulinach parków narodowych położonych na terenie województwa podlaskiego” – czytamy w odpowiedzi ministerstwa datowanej na 3 lutego.
Odszkodowania od parków
Jednocześnie informuje ono, że w zakresie szkód powodowanych przez zwierzęta łowne w strefach ochronnych dla tych zwierząt, zgodnie z Ustawa o ochronie przyrody, są one szacowane i rekompensowane według Ustawy Prawo łowieckie. Zarówno szacowanie szkód, jak wypłata odszkodowań w takich przypadkach leży po stronie danego parku narodowego.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś