Polska może nie wywiązać się z unijnych wytycznych w sprawie OZE

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
22-02-2017,9:00 Aktualizacja: 22-02-2017,10:18
A A A

Do 2020 roku udział OZE w polskim miksie energetycznym ma wzrosnąć do 15 proc. Możemy mieć jednak kłopoty z realizacją tego celu, przede wszystkim z powodu niższych od planowanych w sektorze inwestycji oraz braku przejrzystych przepisów.

- Perspektywy, jeśli chodzi o energetykę odnawialną, są niedobre. Zaczynamy się odchylać od realizacji celu na 2020 rok, który wynosi 15 proc. udziału energii z OZE w polskim miksie energetycznym. Jesteśmy na poziomie 13 proc. i tak naprawdę udział energii odnawialnej zamiast rosnąć spada - mówi agencji informacyjnej Newseria Grzegorz Wiśniewski prezes zarządu Instytut Energetyki Odnawialnej.

ustawa o oze, odnawialne źródła energii w Polsce, aukcje OZE

Ceny referencyjne w aukcjach OZE poszły w górę, założenia... do dyskusji

W ogłoszonym przed kilku dniami projekcie rozporządzenia Ministra Energii w sprawie ceny referencyjnej energii elektrycznej z OZE w 2017 r. i okresów obowiązujących wytwórców, którzy wygrali aukcje znacznie wzrosły...

Zgodnie z unijnymi wytycznymi do 2020 roku udział OZE w polskim miksie energetycznym ma wynieść przynajmniej 15 proc. Natomiast w przypadku perspektywy obejmującej 2030 rok przewiduje się, że energia pochodząca ze źródeł odnawialnych stanowić będzie 1/4 całkowitej produkcji energetycznej kraju.

- Na rynku energii elektrycznej mamy obecnie do czynienia z dość dziwną sytuacją, ponieważ 2016 rok pokazał spadek inwestycji i to dotyczy zarówno energetyki konwencjonalnej i odnawialnej. Jednocześnie przy spadku inwestycji ceny energii wzrosły - mówi ekspert.

Według informacji Urzędu Regulacji Energetyki w ostatnim kwartale 2016 roku średnia cena sprzedaży energii elektrycznej wyniosła 169,57 zł/MWh. Był to co prawda wynik nieznacznie niższy niż w drugim i trzecim kwartale, ale za to wyższy niż na początku ub.r., kiedy średnia stawka wynosiła 167,45 zł/MWh.

Wiśniewski dodaje, że spore oczekiwania rynek pokładał w pierwszej w historii aukcji OZE przeprowadzonej pod koniec grudnia przez Urząd Regulacji Energetyki. Odbyły się cztery oddzielne licytacje, podczas których zakontraktowano sprzedaż 7,31 TWh energii elektrycznej z OZE, za co oferenci dostaną 1,1 mld zł. W sumie w aukcji skuteczne oferty złożyło 209 podmiotów.

[WIDEO] Mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej


OZE, Wrocław, konferencja, zielona energia, Dolnośląska Szkoła Wyższa we Wrocławiu

Odnawialne źródła energii to tysiące nowych miejsc pracy

Czym są odnawialne źródła energii? Jak powinno się je wykorzystywać? Czy staną się naturalnym zamiennikiem źródeł nieodnawialnych, których zasoby odtwarzają się bardzo powoli? To tylko wybrane pytania, jakie stoją przed...

- Miały się pojawić inwestycje po rozstrzygnięciu na koniec ubiegłego roku aukcji na energię z odnawialnych źródeł energii. Okazało się, że z wielkiej chmury był mały deszcz, bo przybędzie tylko 70 MW nowych mocy w fotowoltaice i kilka pojedynczych projektów wiatrowych - zauważa szef IEO.

- Osiągnięte wyniki na pewno nie są dobrą perspektywą dla energetyki odnawialnej. Tym bardziej że brakuje szeregu przepisów wykonawczych i nadal nie wiadomo, kiedy będzie ogłoszona aukcja OZE w 2017 roku, a do tego inwestorzy mają aż dwa lata na to, żeby te 70 MW nowo zakontraktowanych mocy zrealizować - podsumowuje Grzegorz Wiśniewski.

Jak wynika z opublikowanego w czerwcu 2016 roku raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej, w 2016 roku zainstalowana moc polskich systemów fotowoltaicznych wynosiła niespełna 120 MW. Dla porównania w Niemczech w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest ponad 200-krotnie wyższa.

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama