Biopaliwa na własny użytek? Rolnicy nie są zainteresowani
Rolnicy mogą wytwarzać biopaliwa ciekłe na własny użytek, ale w praktyce nie są tym zainteresowani. Rejestr prowadzony przez Agencję Rynku Rolnego składa się z zaledwie... trzech pozycji.
Kiedyś wydawało się, że biopaliwa wytwarzane w gospodarstwach z użyciem własnych płodów to przyszłość rolników indywidualnych. Życie zweryfikowało szybko jednak ten wygłaszany przed laty pogląd.

Nowelizacja ustawy biopaliwowej to zamach na rolnictwo?
Możliwość wytwarzania przez rolników biopaliw ciekłych na własny użytek daje ustawa z 2006 r. o biokomponentach i biopaliwach ciekłych. Gospodarze muszą m.in. dysponować "odpowiednimi urządzeniami technicznymi i obiektami budowlanymi, spełniającymi wymagania określone w szczególności w przepisach o ochronie przeciwpożarowej, sanitarnych i o ochronie środowiska, umożliwiającymi prawidłowe wytwarzanie biopaliw ciekłych".
Wyprodukowane biopaliwa muszą spełniać wymagania jakościowe określone w rozporządzeniu ministra gospodarki, co podlega kontroli Inspekcji Handlowej. Ilość wytwarzanych paliw jest ponadto ograniczona i stanowi odpowiednik energetyczny 100 litrów oleju napędowego rocznie na hektar ziemi będącej w posiadaniu rolnika. Ten limit odpowiadać ma potencjalnemu, średniemu zużyciu paliw ciekłych na hektar użytków rolnych w Polsce.
Farmer, który chciałby wytwarzać biopaliwa na własny użytek, musi też co miesiąc składać w urzędzie celnym deklarację w celu wyliczenia podatku akcyzowego. Jeśli chodzi o estry kwasów tłuszczowych, nie ma mowy o zwrocie akcyzy, jak to jest w przypadku oleju napędowego wykorzystywanego w produkcji rolniczej.

Branży biopaliw należy się wsparcie
Przede wszystkim jednak, żeby ruszyć z produkcją biopaliw, rolnik musi zgłosić taki zamiar i znaleźć się w specjalnym rejestrze, prowadzonym przez prezesa Agencji Rynku Rolnego - można się z nim zapoznać na stronie internetowej ARR.
Wystarczy do niego zajrzeć, by od razu przekonać się, że produkcja biopaliw nie cieszy się wśród naszych gospodarzy popularnością. Według stanu na 24 października w wykazie znajdują się zaledwie trzy pozycje.
W dodatku dwie z nich dotyczą zakładu doświadczalnego i ośrodka doradztwa rolniczego. Ich wpisy zostały dokonane odpowiednio w 2008 oraz 2011 roku i są związane z produkcją estrów metylowych z rocznymi limitami w wysokości 75.279 oraz 4.704 l.
Pod trzecią pozycją wpisana jest grupa trojga rolników, którzy znaleźli się w rejestrze w czerwcu, a jako rodzaj wytwarzanych (w woj. podlaskim) biopaliw wskazali czysty olej roślinny z limitem 11.127 l.
Dlaczego zainteresowanie polskich gospodarzy taką produkcją jest znikome? W opinii Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest to spowodowane "głównie brakiem opłacalności wynikającej z niekorzystnych relacji cen między olejem rzepakowym a olejem napędowym".