Plonowanie buraków traktowanych dolistnie krzemem
Kolejny rok badań prowadzonych w Sahryniu na Zamojszczyźnie dowiódł skuteczności stosowania dolistnego krzemu w ograniczaniu skutków suszy w uprawie buraka cukrowego. Warto podkreślić, że był to już dziesiąty sezon tych doświadczeń.
Tegoroczny sezon wegetacji w Sahryniu odznaczał się znacznym niedoborem wody w kwietniu, lipcu i we wrześniu. W maju opady były większe, a w pierwszej dekadzie czerwca spadł deszcz ulewny (50 l w ciągu pół godziny). Czerwiec i sierpień odznaczały się znacznie wyższą temperaturą powietrza niż w wieloleciu. Warunki te nie sprzyjały wzrostowi roślin.
Kampania w pełni. Nie jest słodko
W doświadczeniach oceniano 7 różnych produktów zawierających krzem stosowanych jednokrotnie w różnych terminach i dawkach, a efekty porównywano z kontrolą (poletka nieopryskane krzem). Średni plon korzeni ze wszystkich kombinacji z aplikacją dolistną krzemu wyniósł ponad 70 t z hektara i był o kilkanaście procent wyższy niż na obiekcie bez dokarmiania dolistnego. Należy podkreślić, że w latach obfitujących w opady plony korzeni dochodziły, a nawet przekraczały 100 t z hektara.
Zawartość cukru w korzeniach buraków na poletkach opryskanych i nieopryskanych krzemem była porównywalna i wyniosła ok. 18,8 proc. Taką wartość należy uznać za wysoką jak na ten trudny rok.
Przedplonem dla buraka od kilkunastu lat jest rzepak ozimy. Mimo takiego przedplonu nie obserwuje się wzmożonego występowania mątwika burakowego. Utrudnieniem jest tylko kłopotliwe zwalczanie samosiewów rzepaku.
Rolnik od kilku lat nie stosuje uprawy orkowej, a miejsce pługa zajął agregat ścierniskowy. Nawozy fosforowo-potasowe stosowano jesienią pod agregat ścierniskowy, a azotowe wiosną przed siewem pod agregat uprawowy. Pogłównie nie stosowano żadnych nawozów azotowych.
Dokarmianie dolistne buraka cukrowego krzemem
Siew buraka cukrowego przeprowadzono 30 marca, a zbiór doświadczenia w dniach 25-26 września. Standardowo na plantacji wykonano dwukrotnie oprysk dolistny borem. W tym sezonie na szczęście nie było, w odróżnieniu od poprzedniego roku, kłopotów z szarkiem komośnikiem. W 2018 r. konieczne było wykonanie przesiewu części plantacji.
Ze względu na silną presję chwościka buraka konieczne była skuteczna ochrona fungicydowa. W sezonie wykonano 4 zabiegi, co pozwoliło utrzymać zielone liście do momentu zbioru. Jestem przekonany, że wpływ na dobrą kondycję roślin, oprócz prawidłowej ochrony fungicydowej, miało także stosowanie krzemu. Wielu rolników, którzy pojawiali się na plantacji stwierdzali, że ich uwagę przykuwały, mimo suszy, właśnie zielone liście.
W rejonie prowadzenia doświadczenia nie udało mi się zaobserwować plantacji buraków cukrowych, w podobnie dobrej kondycji. Z rozmów z właścicielami tych plantacji wynikało, że fungicydy zastosowali 3, albo 4 razy, a mimo to efekty były dużo gorsze.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
KSIĄŻKA WARTA POLECENIA: