Ten pomysł Komisji Europejskiej może pogrzebać polskie rolnictwo
Produkcja rolna w Polsce może być zagrożona. Wszystko przez kontrowersyjne plany unijnych urzędników w sprawie środków ochrony roślin.
Komisja Europejska proponuje, aby z rynku wycofać kilkadziesiąt substancji czynnych. Taki ruch spowoduje gigantyczne straty – wynika z raportu firmy Kleffmann Group na zlecenia Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
Dokument, który można pobrać tutaj zaprezentowano w środę podczas konferencji prasowej PSOR w Centrum Prasowym Foksal w Warszawie.
Rolnicy wydają coraz więcej na środki ochrony roślin i nawozy
Specjaliści wymieniają siedem podstawowych skutków potencjalnego wycofania wybranych substancji dla upraw polowych i sadowniczych w Polsce:
1. Wzrost odporności patogenów wynikający z mniejszej rotacji substancji czynnych w ochronie roślin, co przyczyni się miedzy innymi do zwiększenia zagrożenia mykotoksynami.
2. Większe zużycie środków ochrony roślin, w stosunku do obecnego, spowodowane zwiększoną liczbą zabiegów, co bardziej obciąży środowisko. Czynnik ten będzie oddziaływać szczególnie silnie przy środkach owadobójczych, w przypadku definitywnego wycofania neonikotynoidów i braku zapraw nasiennych.
3. Zmniejszenie wielkości oraz jakości uzyskiwanego plonu w uprawach polowych i sadowniczych, wywołany mniejszą skutecznością chemicznej ochrony roślin.
4. Zwiększenie kosztów produkcji rolniczej wynikające ze stosowania większej liczby zabiegów oraz wyższych cen środków opierających się na alternatywnych (pozostających na rynku) substancjach czynnych.
5. Niższe dochody gospodarstw rolnych wywołane wyższymi kosztami ochrony oraz niższym plonowaniem i pogorszeniem jakości uzyskiwanych plonów.
6. Rosnące zagrożenie stosowania środków ochrony roślin niezgodnie z prawem, np. stosowanie substancji czynnych w uprawach, dla których nie mają one rejestracji.
7. Wzrost zagrożeń związanych z nielegalnym importem środków ochrony roślin do Polski oraz wprowadzaniem produktów podrobionych o nieznanym składzie i pochodzeniu.
[WIDEO] Zapraszamy do obejrzenia relacji z konferencji Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin
– Proponowane przez Komisję Europejską wycofanie z użycia wybranych substancji czynnych może powodować wiele negatywnych skutków – potwierdza dr inż. Michał Gazdecki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Zwraca uwagę, że na poziomie gospodarstw rolnych można wskazać znaczący wzrost kosztów produkcji wynikających z wyższych kosztów ochrony chemicznej.
– Wycofanie tak dużej liczby substancji czynnych zmusi rolników do stosowania substancji alternatywnych, które w większości są droższe od wycofywanych. Ponadto ochrona chemiczna plantacji po wycofaniu rozpatrywanych substancji z pewnością będzie mniej skuteczna, co oznacza zmniejszenie plonowania – tłumaczy Gazdecki.
Eksperci podkreślają, że potencjalne wycofanie wielu substancji czynnych doprowadzi do znaczącego spadku opłacalności produkcji rolnej w Polsce.
Prof. dr hab. Stefan Pruszyński z Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu przyznaje, że w rezultacie konsekwencje dotkną również branżę przetwórczą i konsumentów.
Zmniejszenie podaży wybranych produktów rolnych (surowców dla przetwórstwa), zarówno w ujęciu ilościowym, jak i jakościowym, może doprowadzić do wzrostu cen surowców, podniesienia kosztów przetwórstwa żywności i cen żywności.