Pestycydy spod lady? Służby ostrzegają rolników
Na granicach Polski w 2019 roku wykryto 153 przypadki nielegalnego przywozu środków ochrony roślin (łącznie 18 ton) i 12 przypadków naruszeń prawa w postaci braku zgłoszenia przewozu (111 ton).
Ruszyła druga odsłona kampanii Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa i Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin przeciw nielegalnym i podrobionym środkom ochrony roślin.
Prezydent zainaugurował rok zdrowia roślin
- Współpraca między organami kontrolnymi, celnymi i producentami prowadzi do większej skuteczności w walce z nielegalnymi pestycydami. Podrabiane i nielegalne pestycydy mogą mieć poważne skutki dla środowiska oraz zdrowia i bezpieczeństwa konsumentów - powiedziała Magdalena Rzeczkowska, dyrektor Departamentu Ceł w Ministerstwie Finansów.
Dodała, że bardzo ważne jest, aby współpraca w walce z nielegalnymi środkami ochrony roślin zwiększała presję i zniechęcała przestępców do tego procederu.
Jak podkreśla KAS, trwają właśnie przygotowania do prac polowych i sezonu zakupów środków ochrony roślin. Producenci rolni planują i kalkulują, aby produkcja przyniosła zdrowe plony wysokiej jakości. Tymczasem oferty w internecie i obwoźni sprzedawcy kuszą niską ceną.
"Rolniku pamiętaj, aby nie dać się zwieść atrakcyjnej cenie. Przestępcy poszukują nowych dróg dystrybucji nielegalnych towarów, wykorzystując luki w prawie. Chcąc uśpić czujność, oferują podrobione środki ochrony roślin łudząco podobne do oryginalnych produktów. Podobieństwo dotyczy jednak tylko wyglądu zewnętrznego - oszuści budują zaufanie do oferowanych produktów, zaopatrują je w podrobione etykiety i oznaczenia łudząco podobne to tych, stosowanych przez legalnie działających producentów" - wskazuje KAS.
Nie na wszystkie choroby roślin znajdziemy środek chemiczny
Jednocześnie ostrzega, że skład takich produktów zawsze się różni, co w przypadku środków ochrony roślin ma ogromne znaczenie. Każda, nawet najdrobniejsza zmiana w składzie, pochodzenie substancji czynnej, inne zanieczyszczenia, rozpuszczalniki, powodują, że produkt jest potencjalnie niebezpieczny.
Służby podpowiadają, ze środki ochrony roślin można bezpiecznie kupić: w sklepie, hurtowni, od dystrybutora, który jest zarejestrowany przez PIORiN, sprzedaje produkty zarejestrowane w Polsce, wystawi dowód zakupu (paragon lub fakturę).
Natomiast nie powinno się nabywać pestycydów: na straganie, z bagażnika, od pośrednika z zagranicy, od kolegi czy "spod lady".
KAS przestrzega, że kupując środki ochrony roślin od niezarejestrowanych sprzedawców, można: stracić dotacje unijne (stosowanie niezarejestrowanych, w tym podrobionych środków ochrony roślin to naruszenie zasad wzajemnej zgodności), stracić plony (podrobione środki ochrony roślin po zastosowaniu mogą nie wykazać żadnego działania lub zniszczyć plony), stracić zdrowe i skazić środowisko (nielegalne środki ochrony roślin zawierają nieznane lub zakazane substancje chemiczne, które mogą trwale zanieczyścić wodę i glebę, a tym samym zaszkodzić ludziom i ich otoczeniu), utracić odbiorców (dla przetwórców i producentów żywności liczy się jakość).
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś