Wywiesił baner "Tu powstanie chlewnia na 3000 świń". We wsi zawrzało
Zapowiedź budowy dużej chlewni wywołała prawdziwą burzę we wsi Barkowice (pow. piotrkowski, woj. łódzkie). Mieszkańcy zbierali podpisy pod protestem, a włodarz gminy wydał oświadczenie.
Wszystko zaczęło od tego, że jeden z gospodarzy zawiesił na swojej posesji baner z napisem "Tu powstanie chlewnia na 3000 świń". Błyskawicznie odbyło się spotkanie, podczas którego mieszkańcy rozmawiali o możliwościach zablokowania inwestycji.
Ogniska ASF w Wielkopolsce i na Lubelszczyźnie
Podpisywali też petycję ze sprzeciwem wobec przedsięwzięcia. Jak przekonywali, miejscowość ma turystyczny charakter, bo wiele ludzi przybywa tu z uwagi na położenie nad Zalewem Sulejowskim.
Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa, wydał oświadczenie w sprawie. Podkreślił, że gminni urzędnicy w ciągu ostatnich kilku lat nie wydali decyzji o warunkach zabudowy, dotyczącej takiej nieruchomości.
"Co więcej, pracownicy Starostwa Powiatowego w Piotrkowie Trybunalskim poinformowali nas, że w ciągu minionych 3 lat nie wydali pozwolenia na budowę obiektu, a takie pozwolenie jest ważne właśnie przez 3 lata. Chciałbym też stanowczo zdementować pogłoski, jakoby wywieszony baner odnosił się do jakiegokolwiek postepowania prowadzonego w urzędzie miejskim. Nie ma on żadnej mocy w świetle prawa i może jedynie wzbudzać niepokój wśród mieszkańców" - czytamy w oświadczeniu.
Włodarz zaznaczył w nim ponadto, że gdyby ktoś zgłosił zamiar realizacji takiej inwestycji, urzędnicy mieliby obowiązek poinformowania o tym.
Jak chronić świnie przed ASF?
Zapowiadający inwestycję w rozmowie z portalem piotrkow.naszemiasto.pl potwierdził chęć jej realizacji i przypomniał, że już miał chlewnię. Zadeklarował jednocześnie, że zanim złoży wnioski, będzie się uważnie wsłuchiwał w głos mieszkańców, ale "prawdziwych, nie letników".
Właśnie na ten ostatni aspekt niejako zwrócił uwagę komentujący sprawę dla Radia Łódź Robert Telus, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa.
- Musimy brać pod uwagę dwie strony medalu. Coraz więcej ludzi mieszka na terenach wiejskich, z drugiej strony produkcja rolna odbywa się na wsi i ona musi się tam odbywać. Dlatego potrzebna jest ustawa, która ureguluje, że produkcja rolna na wsiach jest priorytetem. Źle się dzieje, jeżeli rolnicy czują się wypychani ze wsi. Dlatego ustawa uregulowałaby ten problem - stwierdził poseł.
Projekt tzw. ustawy odorowej jest teraz w fazie konsultacji i uzgodnień.
- Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ