Podlascy rolnicy mogą spać spokojnie. Agencja dopłaci do kredytów
Rolnicy którzy, nie przystąpili do "Programu bioasekuracji", a mają kredyty preferencyjne z dopłatami ARiMR, nie mają się czego obawiać.
W czterech powiatach województwa podlaskiego wprowadzony został "Program bioasekuracji" na lata 2015-2018, który ma doprowadzić do całkowitego wygaśnięcia afrykańskiego pomoru świń (ASF).
277 rolników nie zdecydowało się jednak na wprowadzenie w gospodarstwach programu i w zamian może otrzymać z ARiMR rekompensaty finansowe. Wśród gospodarzy mogą być tacy, którzy przed 31 grudnia 2014 r. wzięli z banków wieloletnie kredyty preferencyjne, w których spłacie pomaga Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na prowadzenie hodowli trzody chlewnej.
Program bioasekuracji: 11 milionów złotych na odszkodowania
Teraz, skoro nie przystąpili do "Programu bioasekuracji" będą musieli postąpić zgodnie z decyzją powiatowego lekarza weterynarii, czyli zlikwidować stada. A co w takim razie ze spłatą kredytów? Czy banki będą żądały natychmiastowego zwrotu pieniędzy?
ARiMR informuje na swojej stronie internetowej, że sytuacja takich gospodarzy nie zmieniła się bowiem dzięki zmianom w zasadach udzielania kredytów preferencyjnych agencja nadal będzie spłacała za nich część należnych bankom środków. ARiMR może przestać dopłacać do takich kredytów tylko wtedy, gdy skończy się realizacja programu, a rolnik nie wznowi hodowli trzody chlewnej.