Zasady płynnego żywienia trzody chlewnej w stadzie podstawowym oraz w praktyce. To wiodące tematy ósmej edycji Akademii Płynnego Żywienia.
Wietnamowi grozi niedobór 500 tys. ton wieprzowiny w okresie do Księżycowego Nowego Roku w styczniu. To efekt afrykańskiego pomoru świń, który szeleje w tym azjatyckim kraju. - Zapas wieprzowiny jest coraz mniejszy. Import wieprzowiny...
Hodowcy i producenci trzody chlewnej spotkali się 9 września w Toruniu na ósmej edycji Akademii Płynnego Żywienia, której organizatorem była firma De Heus.
Spotkanie rozpoczął Piotr Lipiński, kierownik działu trzody chlewnej w De Heus. Zwrócił on uwagę, że płynne żywienie świń wymaga trochę innego spojrzenia na produkcję, a system ten odpowiada zwłaszcza rolnikom przedsiębiorczym. Pomaga on również w uzyskać przewagę na rynku zwłaszcza w trudnych czasach, gdy cena jest niska.
O zasadach płynnego żywienia w stadzie podstawowym opowiedział Ruud Bens z Holandii. Podkreślił on, że dzięki płynnemu żywieniu prosiąt uzyskujemy wyższe pobranie paszy, co jest związane z zadawaniem dawki kilka razy dziennie.
- Stosując ten system należy pamiętać, aby pomiędzy kolejnymi karmieniami czyścić koryta z resztek paszy, jeżeli nie zostanie ona wyjedzona do końca – podkreślił Ruud Bens.
Pasza dla prosiąt powinna być zawsze płynna i homogenna. Jeżeli będzie podawana w formie pasty zwierzęta będą spożywały ją niechętnie.
Taka sama pasza powinna być stosowana dla prosiąt przed jak i po odsadzeniu od lochy, co zmniejsza stres zwierząt. Zasada ta dotyczy również żywienia macior. Zarówno prośne jak i karmiące powinny dostawać paszę o takim samym składzie i konsystencji.
Główny lekarz weterynarii poinformował o kolejnych 66 przypadkach afrykańskiego pomoru świń u dzików na terytorium Polski. Po raz kolejny wzrosła liczba odstrzelonych zakażonych osobników. Przypadki ASF nr 2019/1583-2019/1648...
Ruud Bens podkreślił, że płynne żywienie loch nie jest wyborem oczywistym i zależy od ilości karmionych zwierząt. Jeżeli hodowca posiada mniej niż 500 loch, a w gospodarstwie nie ma tuczników nie opłaca się wprowadzać tego systemu.
Jeżeli rolnik utrzymuje powyżej 400 loch i tuczniki lub powyżej 750 loch bez tuczników płynne żywienie może być opcją.
Krzysztof Świątek z De Heus w dalszej części spotkania opowiedział o fermie płynnego żywienia według standardów firmy oraz o dokumentach i pozwoleniach jakie trzeba skompletować przed rozpoczęciem budowy chlewni.
- Coraz częściej inwestorzy decydują się na technologię lanego żelbetu i nie dotyczy to jedynie kanałów gnojowicowych ale całych budynków. Jeżeli weźmiemy pod uwagę cenę wybudowania 1 m2 ściany tradycyjnej, gdzie trzeba dodatkowo wliczyć koszt spoiwa, tynku, ceramiki to okazuje się, że system lanego żelbetu nie jest dużo droższy, a w niektórych przypadkach jest nawet tańszy – tłumaczył Krzysztof Świątek.
Gilbert Galemba wraz z Renatą Nowacką z De Heus opowiedział o rodzinnej fermie trzody chlewnej, gdzie zastosowano płynne żywienie świń.
W mającej duże tradycje w chowie trzody chlewnej Polsce import prosiąt stanowi ok. 36 proc. tzw. ubojów całkowitych. Tak wynika z informacji przedstawionej przez ministerstwo rolnictwa w odpowiedzi na interpelacje poselskie. Według GUS na...
Gospodarstwo o powierzchni 350 ha posiada dwie siedziby, które znajdują się w woj. wielkopolskim w powiecie kolskim.
- Po rozmowie z ojcem zdecydowaliśmy się na zmianę systemu żywienia świń z suchego na mokre i w 2011 r. sfinalizowaliśmy inwestycję. System płynnego żywienia zamontowała nam niemiecka firma Krebeck – mówił Gilbert Galemba.
W 2016 r. założyli oni stado podstawowe liczące 600 loch w cyklu zamkniętym. Budynek został wyposażony w mikser do paszy dla loch o pojemności 2400 litrów oraz mikser dla prosiąt o pojemności 750 litrów.
Dodatkowo w kuchni zainstalowano pompę wirnikową o mocy 4 kW, zbiornik na wodę o pojemności 2000 litrów i dozownik płynów.
Kuchnia paszowa jest zasilana z silosów materiałowych na komponenty sypkie oraz silosu na serwatkę. Hodowcy zainwestowali również w śrutownik i 3. silosy paszowe, każdy o pojemności 90 ton.
W żywieniu zwierząt zastosowali system karmienia resztkowy.
Po wykładach na uczestników akademii czekały warsztaty zatytułowane Ferma płynnego żywienia - praktycznie.
Uczestnicy spotkania wzięli udział w akcji charytatywnej. Całość zebranych funduszy zostanie przekazana na rzecz Fundacji Happy Kids, która od kilku lat prowadzi akcję Happy Bus, skierowaną do dzieci ze środowisk wiejskich.
Wesoły autobus każdego roku dociera do ponad 10 000 dzieci w całej Polsce, w atmosferze zabawy edukując, również z zakresu bezpiecznego spędzania czasu. Cele akcji są zbieżne z działaniami prowadzonymi przez De Heus na rzecz bezpieczeństwa dzieci ze środowisk wiejskich.
Akcja spotkała się ogromnym entuzjazmem uczestników Akademii Płynnego Żywienia i dzięki ich zaangażowaniu zebrano ponad 10 000 złotych. Firma De Heus podwoiła tę kwotę, łącznie przekazując na konto fundacji ponad 20 000 złotych.
-
Informacje dotyczące hodowli i produkcji trzody chlewnej można znaleźć w dwumiesięczniku "Hoduj z Głową Świnie" ZAPRENUMERUJ