NIK o ASF: działania państwa nieadekwatne do skali zagrożenia
Chociaż działania organów państwowych zapewniły wczesne wykrycie przypadków afrykańskiego pomoru świń, to Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że podjęte działania były nieadekwatne do skali zagrożenia.
Obostrzeniami objęto zbyt rozległy obszar, a nałożone ograniczenia w zakresie obrotu zwierzętami i obróbki wieprzowiny były zbyt restrykcyjne. Wprowadzone rozwiązania skutkowały dotkliwymi stratami dla właścicieli stad świń, a także zwiększeniem wydatków publicznych - informuje NIK.
Ogólnokrajowe ćwiczenia
Polskie służby prowadziły zakrojone na szeroką skalę działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń. Minister rolnictwa nakazał sprawdzenie, jak duże jest ryzyko wystąpienia ASF w Polsce, a także oszacowanie przybliżonych kosztów zwalczania choroby.
Przypadki ASF u dzików w Puszczy Białowieskiej
Graniczni lekarze weterynarii prowadzili kontrole czystości i dezynfekcji pojazdów służących do przewozu zwierząt. Prowadzono także szeroką kampanię informacyjną oraz szkolenia m.in. dla lekarzy weterynarii i członków kół łowieckich.
We wszystkich kontrolowanych Powiatowych Inspektoratach Weterynarii monitorowano stan zdrowotny świń, pobierano próbki do badań laboratoryjnych od świń i dzików oraz informowano hodowców o obowiązujących procedurach związanych z zapobieganiem ASF.
Dziki największym problemem
W badanym okresie duży problem stanowiła rosnąca populacja dzików. Na przestrzeni ostatnich 15 lat pogłowie dzików w Polsce zwiększyło się prawie dwuipółkrotnie - z ponad 118 tys. sztuk w 2000 r. do niemal 285 tys. sztuk w 2014 r.
Dziki stanowią główne źródło zakażeń afrykańskim pomorem świń w Polsce - do połowy czerwca 2015 r. stwierdzono 65 przypadków zakażeń ASF u dzików.
Likwidacja ASF zależy od przestrzegania programu bioasekuracji
Od tego wszystko się zaczęło
Dwa pierwsze przypadki afrykańskiego pomoru świń w Polsce stwierdzono u dzików 17 i 18 lutego 2014 r. w powiecie sokólskim (woj. podlaskie). Główny Lekarz Weterynarii objął wówczas ograniczeniami obszar obejmujący 10 powiatów w trzech województwach o powierzchni 14 tys. km2 oraz ponad 350 km linii wzdłuż granicy białoruskiej.
Propozycja ta została wprawdzie zaakceptowana przez ministra rolnictwa, a potem także przez Komisję Europejską, ale nie została skonsultowana z Departamentem Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zdaniem NIK decyzja o wyznaczeniu tak dużego obszaru zagrożonego ASF była nieprzemyślana i nieadekwatna do skali zagrożenia. Już dwa tygodnie później sam Główny Lekarz Weterynarii przedstawił Komisji Europejskiej propozycję zmniejszenia jego powierzchni o 65 proc. w stosunku do obszaru pierwotnego. Decyzją Komisji Europejskiej z 27 marca 2014 r. rzeczywiście obszar zakażony zmniejszono.