Alert w Wielkopolsce. Z ASF trzeba walczyć wspólnie
Wirus ASF jest coraz bliżej Wielkopolski. Strefa żółta zostanie poszerzona o kolejne gminy. Foto_Krzysztof Zacharuk
W siedzibie Wielkopolskiej Izby Rolniczej rozmawiano m.in. o budowie płotu zabezpieczającego przed przemieszczaniem się dzików, ich odstrzałach i koniecznej bioasekuracji ze strony pracowników zakładów usług leśnych.
Zarząd WIR spotkał się z przedstawicielami okręgów łowieckich w regionie. Na rozmowy przybył również lek. wet. Tomasz Wielich, kierownik zespołu ds. zdrowia i ochrony zwierząt z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.
Bez zmiany Prawa łowieckiego nie wygramy z ASF
- Bez wybicia dzików nie zwalczy się afrykańskiego pomoru świń. Myśliwi nie wykonują swoich obowiązków, dlatego konieczna jest głęboka reforma gospodarki łowieckiej, tj. zmiana Prawa Łowieckiego - przekonuje Sławomir Izdebski, szef...
Jak informował, decyzją Komisji Europejskiej strefa żółta zostanie poszerzona w Wielkopolsce na kolejne gminy - Wielichowo, Rakoniewice, Włoszakowice i Zbąszyń, ponieważ wirus zdaje się przemieszczać w kierunku zachodnio-północnym.
Na szczęście nie ma obowiązku badania na obecność wirusa przy sprzedaży trzody chlewnej ze strefy żółtej na rynek krajowy. Wystarczą zmodyfikowane świadectwa weterynaryjne, wystawione przez lekarza weterynarii na 24 godziny przed odstawą.
Podczas spotkania dyskutowano ponadto o rozpoczętej budowie ogrodzenia wzdłuż granicy województw lubuskiego oraz wielkopolskiego.
Zastanawiano się nad jego skutecznością w zatrzymywaniu migracji zwierząt.
Kontrowersję wzbudził ponadto zakaz polowań zbiorowych wprowadzony decyzją głównego lekarza weterynarii do momentu ukończenia płotu.
Zamieszanie cenowe w związku z ASF w Lubuskiem
Zakłady mięsne w Polsce płacą o około 10 centów tj. około 40 groszy za kilogram mniej, niż nasi zachodni sąsiedzi. Jeszcze niższe stawki oferują zakłady zlokalizowane w woj. lubuskim. Wszystko przez przypadki afrykańskiego pomoru świń u...
"Ze względu na ten zakaz myśliwi byli zmuszeni do odwołania szeregu takich polowań, które miały odbyć się w czasie minionego weekendu. A polowania grupowe są najbardziej skutecznym sposobem redukcji populacji dzika. Argument, że polowania grupowe powodują rozpierzchnięcie się zwierzyny jest nie do końca trafny w sytuacji, kiedy myśliwi czy wojsko i tak przeszukują teren w poszukiwaniu martwych zwierząt. Należy jak najszybciej zezwolić myśliwym polować z użyciem nie tylko noktowizora, ale również tłumika. Konieczne jest rozwiązanie sprawy patrochów i ich utylizacji w okresie mroźnej zimy, kiedy ich zakopanie będzie utrudnione. Sami myśliwi powinni zostać przeszkoleni z zasad bioasekuracji oraz pobierania próbek do badań" - czytamy w relacji ze spotkania w serwisie WIR.
Uczestnicy narady podnosili również oczywiście temat bezwzględnego stosowania bioasekuracji przez rolników.
Dotyczy to też samych weterynarzy. Jeśli są obawy, że lekarz nie zachowuje zasad, można go nie wpuścić do gospodarstwa i zgłosić to do inspektoratu.
O ASF i zdrowiu świń rozmawiali na Pomorzu
Afrykański pomór świń (ASF), wpływ mikotoksyn na zdrowie zwierząt, a także główne choroby w tuczu. To główne tematy konferencji zorganizowanej dla hodowców i producentów trzody chlewnej. VII...
Przedstawiciele WIR zwrócili dodatkowo uwagę, że dezynfekcji powinni podlegać pracownicy zakładów usług leśnych przed opuszczeniem zalesionych terenów oraz ich sprzęt i maszyny.
"Służby weterynaryjne planują wprowadzić zakaz wchodzenia do lasów za wyjątkiem określonych służb, co powinno wpłynąć na redukcję ryzyka rozniesienia wirusa przez osoby postronne. Planuje się również ustanowienie odstrzałów sanitarnych, co ułatwi organizację skutecznych polowań zbiorowych na dziki. Nierozwiązana jest kwestia dzików bytujących na obszarach, które nie są obwodami łowieckimi zarządzanymi przez Polski Związek Łowiecki. Dotyczy to w szczególności dzików przebywających w miastach, w lasach prywatnych oraz na terenie ośrodków hodowli zarodowej. Bardzo często dziki bytujące w mieście żywią się resztkami żywności, która może być zakażona a następnie są odławiane i wypuszczane w lasach. Takie dziki naszym zdaniem powinny być likwidowane" - opisuje WIR.
- Więcej aktualnych informacji na temat afrykańskiego pomoru świń będzie można znaleźć w najnowszym wydaniu magazynu Hoduj z Głową Świnie. ZAPRENUMERUJ
