To będzie przełomowy rok dla hodowców? Dane są optymistyczne
Najnowsze dane z rynków bydła, trzody i drobiu w Polsce są optymistyczne. W dobrej kondycji pozostaje sektor drobiowy, a także mleczny. Rośnie ponadto pogłowie świń. Czy dobra passa utrzyma się w 2018 roku?
Dobre wyniki, a co się z tym łączy ceny w 2017 roku zachęcają do zwiększania hodowli. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w porównaniu z rokiem 2016 pogłowie bydła wzrosło o ok. 4 proc.
ASF coraz groźniejszy. Możemy stracić miliardy złotych
W produkcji bydła mięsnego wciąż przoduje Mazowsze z ponad 18 proc. udziałem w krajowym pogłowiu tego mięsa. Tuż za uplasowały się województwa wielkopolskie (16,4 proc.) i podlaskie (16 proc.).
Eksperci podkreślają, że szansą na jeszcze większe zyski z produkcji, szczególnie dla właścicieli mniejszych gospodarstw jest przyłączenie się do grup producentów.
- Warto wykorzystać dobrą sytuację na rynku, która sprzyja rozwojowi już funkcjonujących gospodarstw oraz umożliwia powstawanie nowych. Od połowy 2017 r. ceny bydła w UE regularnie rosną. We wrześniu odnotowano wzrost rzędu 5 proc. I choć u nas nie był aż tak duży to można przewidywać, że rosnący popyt na polską wołowinę w UE i krajach trzecich to zmieni - komentuje Paweł Kasprowicz, kierownik działu bydła De Heus.
Znawcy rynku przewidują, że w latach 2018-2030 wydajność krów zwiększy się o ok. 18 proc.
Hodowcy bydła są oburzeni. Nie chcą taniej wołowiny z krajów Mercosur
- Dziś koniunktura dla producentów mleka jest bardzo dobra: wysokie ceny skupu, ciągłe zapotrzebowanie na surowiec, relatywnie niedrogie koszty żywienia na litr mleka. Na efektywną produkcję surowca składa się wiele czynników. Sekret tkwi we właściwym zarządzaniu stadem, w tym trosce o dobrostan zwierząt, zbilansowane żywienie i skrupulatną analizę wszelkich czynników produkcji. Ważnym elementem, o którym często zapominamy jest właściwa dbałość o młodzież hodowlaną - dodaje ekspert.
- Na rynku mięsa w Polsce w 2017 r. największe średnioroczne wzrosty cen odnotowano w przypadku trzody chlewnej. Jak wynika z danych MRiRW w 2017 r. przeciętna stawka skupu wyniosła 5,20 zł/kg i była o 8,9 proc. wyższa w porównaniu z 2016 r. – informuje Magdalena Kowalewska, analityk rynków rolnych Banku BGŻ BNP Paribas S.A.
- Pomimo kiepskiej sytuacji w ostatnich miesiącach rok 2017 był dość dobry dla producentów trzody. Mimo ASF, hodowcy nie mogli narzekać na ceny. Należy jednak przyznać, że miniony rok potwierdził pilną potrzebę zmian szczególnie, że wciąż borykamy się z bardzo wysokim napływem warchlaków zza granicy, na poziomie 5-6 mln sztuk - dodaje Piotr Lipiński, kierownik działu trzody chlewnej De Heus.
Optymistyczne prognozy dla sektora drobiu
- Sytuacja na polskim rynku wieprzowiny w dużym stopniu uzależniona jest od tego, co dzieje się na rynkach unijnym i światowym. W pierwszych dziewięciu miesiącach wolumen unijnego eksportu produktów wieprzowych do Chin zmniejszył się aż o 30 proc. do 1004 tys. t. To przede wszystkim efekt odbudowy pogłowia i głębokich reform sektora mięsnego w tym kraju. W związku z tym w najbliższych miesiącach nie należy oczekiwać istotnego zwiększenia zakupów ze strony chińskich kontrahentów - prognozuje Kowalewska.
- Uważamy, że w 2018 r. dla producentów trzody chlewnej może być trudniejszy niż poprzedni, ze względu na wzrost konkurencji na rynku światowym, co może powodować presję w kierunku spadku cen. Dodatkowo coraz większym problemem jest ASF, który rozprzestrzenia się w kraju - podsumowuje analityk rynków rolnych Banku BGŻ BNP Paribas S.A.