Jagnięcina nie pojechała do Włoch. Trafiła do polskich konsumentów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Szymon Bafia PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
21-12-2020,12:30 Aktualizacja: 21-12-2020,12:33
A A A

Przez pandemię jagnięta w tegorocznym skupie sprzedano w kraju, choć tradycyjnie trafiały do Włoch – poinformował Jan Janczy, prezes Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu.

Ceniona przez Włochów jagnięcina z Podhala, co roku od niemal 40 lat, trafiała na tamtejsze stoły. W tym roku z powodu pandemii skupy na włoski rynek się nie odbyły. Hodowcy chcieli interwencyjnego, ale ostatecznie nie był on potrzebny.

Trybunał Sprawiedliwości UE, tsue, Flandria, Menachem Margolin

TSUE: państwa członkowskie mogą zakazać uboju rytualnego

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że kraje Unii mogą zakazać uboju rytualnego, który byłby przeprowadzany bez uprzedniego ogłuszenia zwierzęcia. Żydzi i muzułmanie protestują. KE zapewnia, że nie jest to wymierzone w nich. "W celu...

- Ku naszemu zdziwieniu wszystkie jagnięta zostały sprzedane na rynek krajowy. Niektóre firmy przetwórcze z Podhala nawet w dalszym ciągu zgłaszają zapotrzebowanie na jagnięcinę, ale na dziś jagniąt praktycznie już nie ma - powiedział ekspert.

Dodał, że być może przez kryzys wywołany pandemią wzrośnie na stałe zainteresowanie tym mięsem w kraju i przestaniemy wysyłać i produkt na rynek włoski.

- Skoro w tym roku rynek tak zareagował może i w następnym roku będzie podobnie. Najwyraźniej Polacy zaczęli doceniać walory mięsa jagnięcego - powiedział Janczy.

Wyjaśnił, że polski rynek szuka jagniąt dużych, przynajmniej o masie 25 kg. - Moim zdaniem ceny skupu jagniąt były zupełnie przyzwoite - ocenił tegoroczny handel prezes związku.

Kontrahenci włoscy w ubiegłych latach proponowali niższe ceny jagnięcego żywca od ofert polskich przetwórców. Jagnięta o wadze powyżej 30 kg były sprzedawane w kraju po 280-300 zł.

wypas owiec, Grzegorz Sienko, wyrób serów, cakiel podhalańsk

Pogoda i... turyści sprzyjają wypasowi owiec

Tegoroczny wypas owiec w Bieszczadach i Beskidzie Niskim może jeszcze potrwać nawet kilka tygodni. Warunki pogodowe oraz więcej niż zazwyczaj turystów sprzyjają wypasowi. W górach wokół bacówek nadal pasie się blisko...

Ekspert podkreślił, że hodowcy owiec dostrzegli popyt jagnięciny w kraju. W tym roku wykoty zaczęły się wcześniej niż zazwyczaj, bo w niektórych gospodarstwach już z początkiem grudnia przyszły na świat młode jagnięta.

Na Podhalu hodowanych jest około 30 tys. owiec, a plenność zwierząt sięga 120-150 proc. Nie wszystkie jagnięta są sprzedawana, bo hodowcy przeznaczają do 20 proc. przychówku na remonty stad.

Jagnięcina podhalańska od 2012 r. jest wpisana na listę produktów regionalnych, których nazwa jest chroniona i zastrzeżona w Unii Europejskiej. Mięso pochodzi od owiec rasy polska górska oraz pierwotnej rasy cakiel wypasanych na górskich łąkach.
 

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 6/2024

Hoduj z głową świnie:

-Choroba obrzękowa niejedno ma imię

-Białko paszowe - problem rzeczywisty czy wydumany?

-Remont stada własny lub z zakupu?

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA