Główny Lekarz Weterynarii zapowiada kontrole przestrzegania przepisów bioasekuracji i sankcje. Zdaniem Krzysztofa Jażdżewskiego za część przypadków winę ponoszą sami hodowcy drobiu, którzy nie przestrzegają podstawowych zasad bioasekuracji.
W Polsce jest już 28 ognisk grypy ptaków. W części przypadków winę ponoszą sami hodowcy drobiu za brak zachowania zasad bioasekuracji. Dotyczy to zarówno małych, jak i dużych producentów. Gdy dojdzie do zakażenia, jedyną metodą jest wybicie stada – w radiowej Jedynce tłumaczył doktor Krzysztof Jażdżewski zastępca Głównego Lekarza Weterynarii.
Wirus H5N8 wciąż atakuje kolejne gospodarstwa. Do tej pory potwierdzono 28 ognisk grypy ptaków. Kilka z nich w południowej Polsce, ale najwięcej w woj. lubuskim, gdzie skala strat jest duża bo dotyczy wielkich stad drobiu hodowlanego.
W Polsce potwierdzono trzy nowe ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu. Dwudzieste szóste, dwudzieste siódme oraz dwudzieste ósme ognisko wyznaczono odpowiednio w woj. małopolskim, lubuskim i opolskim. ...
- Ryzyko związane z występowania grypy ptaków u drobiu hodowlanego dotyczy całej Polski. Jeszcze 5 i 6 grudnia mieliśmy wysokie temperatury, jak na tę porę roku, tym samym dzikie ptaki, które często przebywały na terytorium Węgier, czy Rumunii cofały się do Polski i nie odlatywały na południe. Duży procent z nich jest zakażony nowym wirusem H5N8. Dopiero mróz i gorsze warunki bytowania sprawiają, że to zagrożenie trochę się zmniejsza – podkreślił Krzysztof Jażdżewski.
Zdaniem specjalisty w części przypadków winę ponoszą sami hodowcy drobiu, ponieważ nie przestrzegają podstawowych zasad bioasekuracji. Dotyczy to zarówno małych, jak i dużych producentów. Konsekwencje tych zaniedbań są ogromne. W przypadku gdy dojdzie do zakażenia, jedyną metodą jest wybicie całego stada.
Jak dodał gość radiowej Jedynki w Polsce wybito do tej pory około 400 tys. sztuk drobiu.
- Jeśli choroba przestanie się rozpowszechniać i zostanie w tych kilku miejscach, gdzie mamy gospodarstwa przyzagrodowe i jednym miejscu w województwie lubuskim, gdzie wirus zaatakował spore fermy, to jeszcze trzeba będzie wybić z drugie tyle i będziemy mieli zakończony ten proces – szacuje Krzysztof Jażdżewski.
Francuskie ministerstwo rolnictwa podjęło decyzję o likwidacji od miliona do dwóch milionów kaczek i gęsi z ponad stu gospodarstw. Ma to związek z coraz bardziej rozszerzającą się epidemią ptasiej grypy spowodowaną przez ptaki...
Producenci drobiu, co najmniej od 12 lat bardzo intensywnie rozwijała produkcję. Jednak zdaniem specjalisty dążenie do obniżania kosztów nie może powodować zaniechania w zakresie kosztownej bioasekuracji.
W wyniku rosnącej liczby ognisk kraje, które dotychczas odbierały od nas drób, będę bardzo wstrzemięźliwe, jeśli chodzi o pełne dopuszczenie do eksportu produktów drobiowych z Polski.
Główny Lekarz Weterynarii zapowiada kontrole gospodarstw w celu sprawdzenia czy przestrzegają one przepisów bioasekuracji. W przypadku zaniedbań będą nakładane sankcje.