We Francji podjęto decyzję o likwidacji od miliona do dwóch milionów kaczek i gęsi z ponad stu gospodarstw. Ma to związek z rozprzestrzeniającą się epidemią ptasiej grypy spowodowaną przez ptaki wędrowne, przylatujące przede wszystkim z Europy Północnej.
Francuskie ministerstwo rolnictwa podjęło decyzję o likwidacji od miliona do dwóch milionów kaczek i gęsi z ponad stu gospodarstw. Ma to związek z coraz bardziej rozszerzającą się epidemią ptasiej grypy spowodowaną przez ptaki wędrowne, przylatujące przede wszystkim z Europy Północnej – informuje radiowa Jedynka.
Wirus ptasiej grypy został zawleczony do Francji przez ptaki wędrowne, przylatujące przede wszystkim z Europy Północnej. Ich szlak wiedzie nad Gaskonią, gdzie znajduje się kilka tysięcy gospodarstw, na których hoduje się kaczki i gęsi.
W miejscowości Włochy na północy województwa opolskiego stwierdzono ognisko ptasiej grypy - poinformowało w niedzielę wieczorem biuro prasowe wojewody. Kilka dni temu wybito stado zarażone wirusem tej choroby w gminie Cisek na granicy...
Aby ograniczyć jego rozprzestrzenianie się francuskie ministerstwo rolnictwa wydało nakaz likwidacji od miliona do dwóch milionów kaczek i gęsi. Dotyczy to ponad stu ferm, przede wszystkim w południowo-zachodniej części kraju słynącej z produkcji gęsich wątróbek.
Jak informuje radiowa Jedynka część rolników decyzję władz przyjęła z ulgą. Jedna z właścicielek hodowli z tego regionu skarży się, że już przed Bożym Narodzeniem zażądano od rolników wstrzymania transportu kaczek, przez co wszyscy przez piętnaście dni tkwili w zawieszeniu, gdyż nie wiadomo było co będzie dalej.
Decyzja o wybiciu tylu sztuk drobiu jest drastycznym rozwiązaniem, ale pozwoli opanować sytuację epidemiologiczną w kraju i wrócić hodowcom za jakiś czas do pracy.
Straty w wyniku epidemii oceniane są na 75 do 80 milionów euro.