Prognozy wzrostu produkcji drobiu są przesadzone. Ekspert mówi wprost
W 2017 roku Polska utrzymała pozycję lidera wśród największych unijnych producentów drobiu, a eksport szedł w górę. Na horyzoncie pojawiają się jednak zagrożenia.
Motorem sukcesu polskiego drobiarstwa jest sprzedaż zagraniczna, więc - zdaniem ekspertów - na początku bieżącego roku bardzo istotna jest możliwość otwarcia nowych rynków zbytu.
Polskie mięso drobiowe bezpieczne dla konsumentów
Według Mariusza Szymyślika, dyrektora Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz mamy już bowiem do czynienia z wytracaniem impetu eksportowego. - Oczywiście nie spodziewamy się załamania, rynku czy produkcji, ale wydaje się, że prognozowany przez Unię Europejską 8-procentowy wzrost jest przesadzony - mówi znawca rynku w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia.
Podkreśla, że choć prognozy Brukseli dotyczące krajowej wytwórczości drobiu w tym roku są bardzo optymistyczne, to są jednak mocno na wyrost. Uzasadnia to faktem, że już szacunki na 2017 r. okazały się mocno przesadzone.
Ekspert przypomina, że Wspólnota prognozowała wówczas, że krajowa produkcja tego gatunku mięsa wzrośnie wówczas o 17 procent, tymczasem poszła w górę zaledwie o 3 proc.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych
źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia