KIPDiP ostrzega. Brazylia może zdominować unijny rynek kurczaków
Polskie drobiarstwo jeszcze nie odetchnęło z powodu COVID-19 i grypy ptaków, a na horyzoncie pojawiło już się kolejne poważne zagrożenie. Zakładając najgorszy scenariusz może się okazać, że rynek europejski zostanie zdominowany przez brazylijskie kurczaki.
Wygórowane unijne standardy produkcji drobiu dotyczące bezpieczeństwa żywności przestają się podobać konkurencji spoza Europy. Kraj z Ameryki Południowej podjął zatem walkę o lepszy dostęp do rynku UE - alarmuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
KRD alarmuje. Marże handlowe windują ceny drobiu
- Chodzi o najnowsze doniesienia o założeniu przez Brazylię wobec Unii Europejskiej sporu w WTO - Światowej Organizacji Handlu - kwestionującego unijne środki dotyczące importu drobiu. Tamtejszy rząd zwrócił się do WTO o konsultacje z UE twierdząc, że stosowane przez Wspólnotę kryteria bezpieczeństwa żywności w kwestii występowania salmonelli w mięsie drobiowym naruszają zasady Porozumienia WTO w sprawie środków sanitarnych i fitosanitarnych i stanowią nieuzasadnione bariery w handlu międzynarodowym - wyjaśnia Katarzyna Gawrońska, dyrektor KIPDiP.
W opinii Brazylijczyków nie ma podstaw naukowych wspierających stosowanie przez Unię bardziej rygorystycznych kryteriów mikrobiologicznych wykrywania salmonelli w solonym mięsie z kurczaka i indyka z pieprzem w porównaniu ze świeżym mięsem drobiowym.
- Rząd Brazylii wyraża nadzieję, że na etapie konsultacji uda się wypracować z unijnymi urzędnikami "przyjazne rozwiązanie" dyskryminujących kontroli sanitarnych w kierunku salmonelli, które wpływają ograniczająco na import mięsa drobiowego z Brazylii. Zarzuty, które formułuje ten kraj wobec norm europejskich chroniących zdrowie konsumentów są bardzo niepokojące. Jeśli dojdzie do ustępstw ze strony instytucji unijnych - trudnych do przewidzenia na tym etapie - to po pierwsze, podważony zostanie autorytet UE w zakresie polityki bezpieczeństwa żywności, której celem jest zapewnienie obywatelom bezpiecznego mięsa drobiowego. Skutkować to również będzie osłabieniem pozycji unijnych dostawców drobiu, którzy ponoszą dodatkowe obciążenia finansowe, aby spełnić wygórowane wymagania UE, między innymi, w walce z Salmonellą - podkreśla Gawrońska.
Odnotowano wzrosty cen w skupie drobiu
Polska, jako największy producent i dostawca w UE może stać się pierwszym poszkodowanym w sytuacji "korzystnych" dla Brazylijczyków wyników negocjacji. Być może UE postawi na swoim, ale presja Brazylii wywierana na szczeblu międzynarodowym świadczy o dużej determinacji tamtejszego lobby do zwiększenia ekspansji w Europie.
- W naszej opinii, jeśli nawet UE pozostanie nieugięta w pertraktacjach, to niewykluczone, że południowoamerykańskie drobiarstwo będzie poszukiwało innych narzędzi do ulokowania większej ilości towaru w Europie. Traktujemy to jako zapowiedź silnej walki konkurencyjnej. Spodziewamy się również, że równolegle Brazylijczycy będą chcieli uzyskać jak największy dostęp do rynku Wielkiej Brytanii, co już powoli się materializuje - mówi dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Polscy producenci drobiu skarżą się na rosnące wymagania wobec unijnych dostawców mięsa drobiowego, a jednocześnie uznawanie podwójnych standardów przez instytucje unijne, czyli dopuszczenie do sprzedaży mięsa drobiowego z tak zwanych krajów trzecich, które nie musi zostać wytworzone w warunkach równoważnych ze standardami produkcji żywności obowiązującymi w UE, zwłaszcza w odniesieniu do dobrostanu zwierząt.
Brazylia jest największym dostawcą mięsa drobiowego na rynek unijny - i co ważne - od kilku miesięcy odrabia stracony dystans po gorszym okresie sprzedażowym wywołanym pandemią. Po ośmiu miesiącach 2021 roku przywóz drobiu z tego państwa do UE był o 1,2 proc. wyższy rok do roku i wyniósł wolumenowo 150,7 tys. ton. Od kilku lat drastycznie spadają ceny w imporcie mięsa drobiowego z krajów trzecich.
Taka sytuacja powoduje presję na spadek cen mięsa z Polski, ponieważ Brazylijczycy czy Ukraińcy są bardziej konkurencyjni niż oferty z naszego kraju. W 2019 roku średnia cena kilograma mięsa drobiowego przywożonego do UE wynosiła 2,06 euro. Rok później spadła o 5,23 proc. i wyniosła 1,96 euro, a w 2021 roku poleciała w dół o 3,71 procent do 1,88 euro.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych |Sygnały indyków