Wzrost ubojów krów zwiększa podaż wołowiny
W drugim półroczu 2017 roku w UE i Polsce w górę poszły ceny bydła. Według GUS w grudniu minionego roku stawki były rekordowe i w skupie za kilogram płacono 6,68 zł. To o 11 proc. więcej rok do roku.
To wynik mniejszej produkcji żywca wołowego we Wspólnocie wspieranej wysokimi cenami mleka oraz zmian w unijnym handlu mięsem. Umożliwienie dostaw na rynek turecki spowodowało wzrost eksportu wołowiny z UE - informują analitycy PKO Banku Polskiego.
Gruźlica w polskiej oborze. Uśpiono 160 sztuk bydła
Z drugiej strony problemy brazylijskiej branży oraz mniejsze dostawy z Australii oraz Nowej Zelandii zmniejszyły import wołowiny do Unii.
Na podstawie niepełnych danych Eurostatu można szacować, że produkcja wołowiny (mierzona wagą ubojów bydła) w pierwszym kwartale br. wzrosła o 2,2 proc. r/r, a uboje krów spadły o 2,1 proc.
Co więcej dane napływające z niektórych krajów (m.in. Francji, Irlandii i Wielkiej Brytanii) sugerują, że produkcja nadal będzie rosła. Przyczyną wzrostów są w dużej mierze spadki cen mleka, które prowadzą do zwiększenia ubojów krów. Według szacunków KE, w kwietniu 2018 przeciętna stawka surowca w Unii była niższa o 1,7 proc.
Większa produkcja wołowiny może przyczynić się do wyhamowania wzrostów cen bydła w kolejnych miesiącach. Czynnikiem działającym na obniżki może być także pogorszenie wyników w handlu zagranicznym.