Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej, po dwóch latach spadku, w najbliższej dekadzie w krajach Wspólnoty ponownie się zwiększy produkcja mięsa wołowego.
Według najnowszych prognoz Komisji Europejskiej, po dwóch latach spadku, w najbliższej dekadzie w krajach Wspólnoty ponownie się zwiększy produkcja mięsa wołowego.
To efekt wzrostu pogłowia bydła mlecznego (dwie trzecie produkcji mięsa pochodzi od mlecznych stad) - informuje Fammu/Fapa. W bieżącym roku wytwórczość tego gatunku mięsa w Unii wzrośnie o 2,5 proc. i pozostanie na stosunkowo wysokim poziomie jeszcze w 2016 r.
Później produkcja ma spadać, ale wolniej niż w latach 2007-2013 i w 2024 r. osiągnąć 7 mln 549 tys. ton.
Według prognoz Brukseli unijny eksport mięsa oraz żywca wołowego będzie w najbliższej dekadzie stabilny w porównaniu z okresem 2010-2012 i wyniesie łącznie około 280 tys. ton.
Spożycie wołowiny w UE w analizowanym okresie będzie przede wszystkim zależne od podaży oraz cen. Do 2024 r. konsumpcja może spaść o 0,4 proc. (w porównaniu ze średnim spożyciem z lat 2011-2013) do bardzo niskiego poziomu 10,2 kilograma na osobę.
Jest jednak wielka różnica między starymi a nowymi członkowami Wspólnoty. Spożycie mięsa w krajach, które weszły do UE przed 2004 rokiem wynosi bowiem 11,9 kg/osobę, a w pozostałych państwach zaledwie 3,6 kg/osobę. W najbliższych 10 latach różnica będzie jednak coraz mniejsza.
Bruksela oczekuje ponadto, że w 2015 roku z powodu wyższej produkcji w dół polecą ceny mięsa i będą zbliżały się stawek notowanych na światowych rynkach. Według ekspertów w drugiej połowie bieżącej dekady tona wołowiny kosztować ma 3400 euro.