Coraz więcej mleczarni zaczyna produkcję w oparciu o mleko Bez GMO. Aby sprostać wymaganiom rynku firmy produkujące pasze starają się o certyfikat "Bez GMO" według standardu Polskiej Izby Mleka.
W ciągu ostatnich lat przybyło mleczarni, które postawiły na produkcję bez genetycznie zmodyfikowanych organizmów (GMO). Tym samym coraz więcej firmy z branży paszowej stara się o certyfikat "Bez GMO".
Żywność genetycznie zmodyfikowana kusi konsumentów swoim wyglądem. Takie owoce i warzywa zazwyczaj są większe, ładniejsze, dłużej pozostają świeże niż te pochodzące z upraw konwencjonalnych.
Do tej pory nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy są one bezpieczne, ponieważ zbyt krótko mamy do czynienia z GMO. Jego wpływ na zdrowie będzie można ocenić w kolejnych pokoleniach.
Na platformie internetowej Global Dairy Trade (GDT) 2 marca 2021 r. odbyła się kolejna aukcja produktów mlecznych. Odnotowały one najwyższy wzrost od ponad siedmiu lat. Aukcja GDT zakończyła się bardzo wysokim wzrostem notowań. Jest...
Modyfikacja GMO nie jest naturalnym procesem, a jej skutki mogą być trudne do przewidzenia. Jednak już teraz mówi się, że żywność modyfikowana genetycznie może powodować alergie lub prowadzić do chorób układu pokarmowego, obniżenia odporności organizmu, zaburzenia płodności oraz nowotworów.
Modyfikacje genetyczne najczęściej mają na celu uodpornienie roślin na herbicydy. Właściwości takie posiadają m.in. genetycznie zmodyfikowana soja, kukurydza, rzepak, tytoń, pomidory.
Rośliny GMO mogą mieć wyższą odporność na choroby powodowane przez grzyby, wirusy, bakterie. Mogą być mniej podatne na niekorzystne działanie szkodników i niekorzystnych warunków.
Zwolennicy modyfikacji genetycznych do największych ich zalet zaliczają wyższe plony, zmniejszenie zużycia pestycydów, lepszą wartość odżywczą. Twierdzą oni, że GMO może rozwiązać problem głodu na świecie.
Przeciwnicy obawiają się nie tylko negatywnego wpływu na zdrowie konsumentów, ale także na środowisko. Coraz więcej firm zajmujących się produkcją żywności oraz pasz potwierdza odpowiednim certyfikatem. Szybko przybywa mleczarni, które stawiają na produkcję bez GMO i decydują się na jego wykluczenie na każdym etapie produkcji.
- W dzisiejszych czasach certyfikacja jest niezbędna, jeśli chcemy mieć odbiorców - mówi Arkadiusz Żebrowski, właściciel firmy Arkpol, która produkuje pasze z certyfikatem "Bez GMO" według standardu Polskiej Izby Mleka.
Jego zdaniem certyfikaty takie posiadają największe polskie mleczarnie, więc firmy produkujące pasze też muszą się dostosować, aby mogły znaleźć odbiorców.
Kampania "Wolne od GMO" jest realizowana przez Polską Izbę Mleka i sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.